|
|
Zabawne, nie? Mówiliśmy, że się nie kochamy. Że nie potrafimy obdarzyć nikogo wyższymi uczuciami. Oboje mieliśmy wyjebane na wszystko, na wszystkie brednie o miłości. Liczył się melanż, kolejna zabawa, kolejne znajomości na jedną noc. Oboje byliśmy znani z tego, że nie przywiązywaliśmy się do nikogo, a kto przywiązał się do nas zawsze odchodził cały w bliznach. Tak nam było dobrze, dopóki nie trafiliśmy na siebie. Wyobraź to sobie, takie same światy, takie same poglądy i taki sam brak uczuć. To musiało się tak skończyć. Na finiszu nie kochałam nikogo mocniej i nikogo mocniej nie zraniłam. Nikt też mnie tak nie sponiewierał. Musieliśmy odejść, zawsze odchodziliśmy. Żadne się nie przyznało, że ma serce
|
|
|
|
A na pytanie "boisz się, że sypiam z inną? - zamarło mi serce./dzekson
|
|
|
|
Słyszysz jakiś kawałek i nagle w oczach masz łzy. Wtdey już wiesz , że czeka Cię długa noc. Noc pieprzonych sentymentów . Znasz to ?
|
|
|
rozstania i powroty, powroty i rozstania, dzisiaj masz o niej złe zdanie, ona ma Cię za drania
|
|
|
może powinienem przerwać ten wątek, mam olać tęsknotę, czy olać rozsądek?
|
|
|
znów nie śpię, bo z Tobą piszę, jak nie piszę to też nie śpię bo albo o Tobie myślę albo widzę Ciebie we śnie, wiem, że się stęskniłaś ja też się stęskniłem jak Ty i dalej chyba tęsknie kiedy nie gadamy dwa dni..
|
|
|
chciałbym powiedzieć Ci tyle ile sama byś chciała usłyszeć i będę kłamać byś zrozumiała różnicę
|
|
|
i znikną z pamięci te złe chwile i lęk odejdzie z nimi dając Ci siłę i ból minie, niosąc radość w zamian.. wybacz kochana, że nie umiem kłamać
|
|
|
czas pokaże jak będzie, chciałbym z Tobą spróbować, widzę coś w Twoich oczach, Ty głęboko w moje popatrz
|
|
|
wyrzuć to z siebie, pierdol konsekwencje co zrobią, powiedzą - niech krzyczą, odpalam kiepa, odpalam blanta - pozwala mi sobie znów na chwilę wysiąść
|
|
|
on chce być z nią, a ona z nim, żyją a nie mogą bez siebie żyć
|
|
|
jestem zły i jestem niezły w tym, nawet cierpkie ciężkie łzy wywołam u Ciebie i Cię zostawię z tym
|
|
|
|