głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kama09

Wiem że nie jesteś sam chcę byś był szczęśliwy  chociaż gasnę i czuje jakbym nie miała paliwa.

dzrzefko dodano: 22 maja 2014

Wiem że nie jesteś sam chcę byś był szczęśliwy chociaż gasnę i czuje jakbym nie miała paliwa.

Widzę jak stoisz w oknie  mi brakuje oddechu i nie jestem już adresatem  twoich uśmiechów.

dzrzefko dodano: 22 maja 2014

Widzę jak stoisz w oknie, mi brakuje oddechu i nie jestem już adresatem, twoich uśmiechów.

co dzień myślę o Tobie  nic dziwnego w tym nie ma  płace dość słoną cenę za te wszystkie wspomnienia  trudno ich nie doceniać  teraz daje Ci słowo  wciąż pamiętam jak to jest  kiedy Ty byłeś obok....

dzrzefko dodano: 22 maja 2014

co dzień myślę o Tobie, nic dziwnego w tym nie ma, płace dość słoną cenę za te wszystkie wspomnienia, trudno ich nie doceniać, teraz daje Ci słowo, wciąż pamiętam jak to jest, kiedy Ty byłeś obok....

nie mam dla ciebie miłości  ktoś tu był przed tobą. nie ma we mnie miłości  odchodząc zabrał ją ze sobą

dzrzefko dodano: 21 maja 2014

nie mam dla ciebie miłości, ktoś tu był przed tobą. nie ma we mnie miłości, odchodząc zabrał ją ze sobą

Wszystko jest bezsensu ale nic bez znaczenia

dzrzefko dodano: 19 maja 2014

Wszystko jest bezsensu ale nic bez znaczenia

Dziś nie widze sensu  naprawde i nie umiem nie stać w miejscu i już nigdy nie będzie jak dawniej.

dzrzefko dodano: 19 maja 2014

Dziś nie widze sensu, naprawde i nie umiem nie stać w miejscu i już nigdy nie będzie jak dawniej.

cz1.   Co robisz? Zapytała swoim delikatnym zachrypniętym głosem.   Piję  nie widzisz? Rzuciłem na nią tak  jakby to Ona była wszystkiemu winna. Wtedy nie myślałem  nie zastanawiałem się nad wypowiadanymi słowami.   Może grzeczniej? Już oburzona obróciła się szybkim krokiem w stronę drzwi. Myślałem  że nie wyjdzie  po czym usłyszałem głośny trzask. 'Zaczekaj  potrzebuję Cię teraz'   pomyślałem nie wypowiadając już ani słowa. Zamieszany wstałem z łóżka kierując się w stronę drzwi. Wyszedłem za nią  lecz jej sylwetka oddalała się co raz bardziej. 'Mała  poczekaj'  myślałem  ale wciąż nie mogłem wydusić tego na głos. Przyspieszyłem za nią  chcąc jeszcze ją zatrzymać. Zabłąkałem się wzrokiem  gdzieś na boku. 'Cholera  zgubiłem ją'. Zniknęła już tuż za rogiem.   Straciłem ją? Pytałem sam siebie  nie znając nawet odpowiedzi na pytanie. Po czym obracając się szybkim ruchem wpadłem na piękną kobietę  która patrzyła na mnie tak  jak by chciała mnie zabić. To była Ona.

podobno_nieodpowiedzialny dodano: 18 maja 2014

cz1. - Co robisz? Zapytała swoim delikatnym zachrypniętym głosem. - Piję, nie widzisz? Rzuciłem na nią tak, jakby to Ona była wszystkiemu winna. Wtedy nie myślałem, nie zastanawiałem się nad wypowiadanymi słowami. - Może grzeczniej? Już oburzona obróciła się szybkim krokiem w stronę drzwi. Myślałem, że nie wyjdzie, po czym usłyszałem głośny trzask. 'Zaczekaj, potrzebuję Cię teraz' , pomyślałem nie wypowiadając już ani słowa. Zamieszany wstałem z łóżka kierując się w stronę drzwi. Wyszedłem za nią, lecz jej sylwetka oddalała się co raz bardziej. 'Mała, poczekaj', myślałem, ale wciąż nie mogłem wydusić tego na głos. Przyspieszyłem za nią, chcąc jeszcze ją zatrzymać. Zabłąkałem się wzrokiem, gdzieś na boku. 'Cholera, zgubiłem ją'. Zniknęła już tuż za rogiem. - Straciłem ją? Pytałem sam siebie, nie znając nawet odpowiedzi na pytanie. Po czym obracając się szybkim ruchem wpadłem na piękną kobietę, która patrzyła na mnie tak, jak by chciała mnie zabić. To była Ona.

cz2. Najcudowniejsze 170cm stąpające po ziemi. 'Kochanie  to Ty!' Powiedziałem przytulając ją do siebie. 'Idź Ty  śmierdzisz wódą'. Odepchnęła mnie tak  jakby zaraz miała wbić w serce nóż. Nawet ją rozumiałem. Zacząłem zmieniać się w złym kierunku  a Ona tego nie akceptowała. I zawsze denerwowały ją moje wybryki. 'Skarbie przepraszam'  powiedziałem kierując wzrok w jej śliczne oczy. Wiedziałem  że jej przejdzie  bo zawsze tak było. 'Jesteś pijany!' . Krzyknęła  ale już widziałem jej wzrok  który pokazywał jak bardzo mnie kocha. 'Jestem  ale zawsze kocham Cię tak samo.' Dodałem  łapiąc jej drobniutką dłoń  przysuwając do siebie. Uśmiechnęła się już tylko  mrucząc pod nosem  że jestem głupi. 'Ale Twój kochanie  na zawsze Twój'. Wziąłem ją za dłoń  i razem skierowaliśmy się w stronę naszego mieszkania.   Nie wyobrażam sobie  by w nim mogłoby kiedyś jej zabraknąć. Ona jest całym moim światem  bez niej istnienie  nie miało by nawet najmniejszego sensu. Kocham Cię mała.

podobno_nieodpowiedzialny dodano: 18 maja 2014

cz2. Najcudowniejsze 170cm stąpające po ziemi. 'Kochanie, to Ty!' Powiedziałem przytulając ją do siebie. 'Idź Ty, śmierdzisz wódą'. Odepchnęła mnie tak, jakby zaraz miała wbić w serce nóż. Nawet ją rozumiałem. Zacząłem zmieniać się w złym kierunku, a Ona tego nie akceptowała. I zawsze denerwowały ją moje wybryki. 'Skarbie przepraszam', powiedziałem kierując wzrok w jej śliczne oczy. Wiedziałem, że jej przejdzie, bo zawsze tak było. 'Jesteś pijany!' . Krzyknęła, ale już widziałem jej wzrok, który pokazywał jak bardzo mnie kocha. 'Jestem, ale zawsze kocham Cię tak samo.' Dodałem, łapiąc jej drobniutką dłoń, przysuwając do siebie. Uśmiechnęła się już tylko, mrucząc pod nosem, że jestem głupi. 'Ale Twój kochanie, na zawsze Twój'. Wziąłem ją za dłoń, i razem skierowaliśmy się w stronę naszego mieszkania. - Nie wyobrażam sobie, by w nim mogłoby kiedyś jej zabraknąć. Ona jest całym moim światem, bez niej istnienie, nie miało by nawet najmniejszego sensu. Kocham Cię mała.

Niby jesteśmy wszyscy wolni a jednak ograniczeni  Niby wszyscy szczęśliwi  ale każdy chce coś zmienić

dzrzefko dodano: 18 maja 2014

Niby jesteśmy wszyscy wolni a jednak ograniczeni Niby wszyscy szczęśliwi, ale każdy chce coś zmienić

Nie pytaj lepiej mnie o szczerość  to dramat   żeby powiedzieć ci prawdę to i tak bym musiał skłamać  a każdy fałsz mnie oddala od miejsca w którym moglibyśmy spotkać się już choćby zaraz.

dzrzefko dodano: 18 maja 2014

Nie pytaj lepiej mnie o szczerość to dramat , żeby powiedzieć ci prawdę to i tak bym musiał skłamać a każdy fałsz mnie oddala od miejsca w którym moglibyśmy spotkać się już choćby zaraz.

Robie rachunek własnej radości i bólu od wolności odejmuje liczbę napotkanych murów

dzrzefko dodano: 18 maja 2014

Robie rachunek własnej radości i bólu,od wolności odejmuje liczbę napotkanych murów

Spotkaliśmy się o jeden raz za mało   nie myślałem nigdy  że nie mogłaby cie zabrać starość.

dzrzefko dodano: 18 maja 2014

Spotkaliśmy się o jeden raz za mało, nie myślałem nigdy, że nie mogłaby cie zabrać starość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć