|
Próbuję kochać siebie coraz bardziej, z każdym dniem. Daję sobie samej fory, nie krytykuję, nie niszczę. W życiu usunęłam wszystkie niepotrzebne kwestie, pozostawiłam tylko te najważniejsze. Staram się być coraz lepsza z każdym dniem. Nie zawieść. Nie mogę zawieść. Muszę być.
|
|
|
Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.
|
|
|
Boże było mi tak dobrze, w końcu poczułam się dzięki komuś lepiej, czułam się doceniona i najlepsza na świecie, Boże jak źle mi z tym, że dziś już nic z tego nie zostało. / samowystarczalna
|
|
|
Powiedz, że mnie kochasz. Potem mogę zniknąć. [ disable ]
|
|
|
jest tyle pięknych miejsc na świecie, które warto zobaczyć, a mi wystarczy widok Twoich zakochanych do szaleństwa we mnie oczu. / samowystarczalna
|
|
|
i znów wracamy do punktu wyjścia, znów obdarzamy się ogromną ilością obojętności i dawką bólu, znów zachowujemy się jak dzieci, które mimo, że czegoś nie chcą, nie oddadzą tego nikomu innemu, no bo przecież tak jest z Nami, mimo, że nie chcemy być razem, nie potrafimy znieść myśli, że któreś z Nas może być z kimś innym. / samowystarczalna
|
|
|
WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO PANOWIE ♥.
|
|
|
Stoczyłam się. Mocno stąpam nogami po samym dnie czując jak jego rozpacz wbija mi się w stopy. Każdy kamień, szkło, zardzewiały metal, ostry kawałek drewna raniący moje kolana po upadku przypominają mi dlaczego tu jestem. Zdarte łokcie, płynące czerwone po nadgarstkach potoki i czarne smugi na policzkach. Przepite oczy, w których popękały krwinki. Boję się... Panujący tu chłód i ciemność powodują, że zatracam się w tym wszystkim coraz bardziej nie mogąc znaleźć odwrotu. Serce bije nierównym rytmem powodując mocne kłucie. Zgubił mnie kolejny łyk... kolejna noc z zapitą mordą. Zniszczyłam wszystko co było ważne. Chciałam zapomnieć, uciec.. chciałam przestać być jedną, wielką niewiadomą. Stałam się nikim a pierdolona duma nie pozwala mi sobie pomóc. Wyniszczam się kawałek po kawałku czując jak stopniowo brakuje we mnie życia. Upadnę jeszcze niżej bo nie mam ochoty na litościwe spojrzenia i współczucie miotające wszystkimi na cztery strony świata. Zapomną.. zostanę tu. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
znów jesteś w moich myślach, smutek widoczny na mojej twarzy dedykuje Tobie, nie mogę normalnie funkcjonować z tęsknoty, mam problem z wypowiadaniem słów, czy też kontaktem z ludzmi. chyba przez chwile zapomniałam, że przecież Ty zawsze wracasz... szkoda, że przy tym raniąc dwa razy bardziej niż ostatnim razem. / samowystarczalna
|
|
|
kiedy znów mam Cię w myślach, mam ochotę zrezygnować z wszystkiego co mam dotychczas.. przecież w końcu należę do Ciebie. / samowystarczalna
|
|
|
Boże jakie to próżne, jakie słabe, jakie niszczące, a najbardziej dołujące, mając świadomość, że dla kilku chwil z Nim, dla Jego dotyku, dla jednej pierdolonej rozmowy, oddałabym wszystko to co mam teraz, zrezygnowałabym z tego co mam dotychczas, tylko po to, żeby dowiedzieć się co u Niego, Boże dlaczego ty wciąż pozwalasz mu władać moim sercem? może lepiej niech milczy, niech nie wypowiada w moim kierunku żadnego słowa, bo znów zniszczy mój świat, a wiem, że nie pozbieram się po kolejnym Jego odejściu.. / samowystarczalna
|
|
|
|