 |
czuję się beznadziejnie wiesz ? pod każdym względem./emilsoon
|
|
 |
|
- Romeo . kochany ! - Julka . weź chodźmy do mnie . czego stoisz na tym balkonie ? - kocham cię całą duszą i sercem ! tęskniłam .. myślałam, że oszaleję bez ciebie . - głupia, widzieliśmy się wczoraj . złaź, idziemy do mnie, starzy wrócą i jak nas przyłapią to będzie afera . zresztą niedługo chcę wyjść z kolegami na piwo . - ale Romeo, czy ty mnie kochasz ? - dziewczyno, w jakich ty żyjesz czasach ? miłość ? co ty ? z choinki spadłaś ? to jakaś bujda, bajeczka dla grzecznych dzieci . Jest XXI wiek . dobra, widzę, że ty jesteś nudna i staroświecka . znajdzie się sto innych do powrotu ojca i matki, co ja będę cię przekonywał . nara . baw się dobrze na tym swoim balkonie .
|
|
 |
Zabije siebie i Ciebie przy okazji zebys juz nigdy nie byll szczesliwy.
|
|
 |
Kiedy przytuliles mnie do swojej klatki piersiowej i czulam bicie Twojego serca, do oczu naplynely mi lzy, bo wiem ze nie moge miec Ciebie na zawsze, ze predzej czy pozniej nasza znajomosc dobiegnie konca, poznasz dziewczyne w ktorej sie zakochasz, a ja nadal nie bede potrafila pojsc na przod, bede stala w miejscu. Kiedy lezelismy, poczulam to tak bardzo wiesz, chyba pierwszy raz az tak bardzo. A najgorsze jest to ze nie potrafie odejsc, nie potragie zerwac z Toba kontaktu, nie potrafie wykreslic Cie z mojego zycia pomimo tego ze wiem jak sie to zakonczy, po prostu nie potrafie ! I jezeli ostatnio opcja sa takie relacje, to z nich skorzystam, bo choc na chwile bede mogla zasmakowac zycia, mojego pieprzeonego zycia ktorym jestes Ty ! /leniaa
|
|
 |
Pamietam dzien w ktorym Cie poznalam. Letni, cieply wieczor, w tle leciala muzyka, a na niebie mozna bylo zobaczyc fajerwerki ktore zorganizowane byly przez miasto. Ty, Twoj przyjaciel, i ja z kumpela, zapytala -" Podoba Ci sie ?", na co ja ze smiechem odpowiedzialam "No cos, Ty nie jest w moim typie." Pamietam, ze powiedziala mi wtedy, ze jest pewna ze cos do Ciebie poczuje, i miala racje, aktualnie moim typem jestes Ty i jedyne co moglo by zastapic Ciebie to Twoj sobowtor.. /leniaa
|
|
 |
Nie mów już do mnie, nie przepraszaj i nie tłumacz niczego. Nie mamy już o czym rozmawiać i nieważne co byś zrobił, powrotów nie będzie. Jesteś pieprzonym egoistą, bo ja poświęciłam Ci tak wiele, a w zamian dostałam Twoją obojętność i nawet nie potrafiłeś wprost przyznać się,że spierdoliłeś. To koniec. To koniec kolego, bo nazywanie Cię przyjacielem byłoby dla mnie obelgą./esperer
|
|
 |
Przyjaciel? Kiedy ja zaczęłam być z chłopakiem, to Cię nie olałam i nadal poświęcałam czas na długie rozmowy i wspieranie Cię w trudnych chwilach. Nie zachowywałam się inaczej i mimo zmian w moim życiu, zawsze brałam Ciebie pod uwagę. A Ty? No cóż, zapomniałeś o tej "przyjaźni" gdy tylko pojawiło się słońce na Twoim horyzoncie. Nie, nie żałuję tego, że mogłam Ci pomóc. Żałuję tylko tego, że wcześniej nie zauważyłam Twojej fałszywej twarzy, a następnym razem kiedy znowu upadniesz na glebę to musisz wiedzieć,że moje drzwi już są dla Ciebie zamknięte./esperer
|
|
 |
Tak wiele wspomnień, a tak mało jego obecności./esperer
|
|
 |
przejebany dzień, z przejebanym samopoczuciem. przejebani ludzie wokół, z przejebanym charakterem. gdzie się podziały stare czasy gdy czułam się tak dobrze ?/emilsoon
|
|
|
|