 |
Mam poranione dłonie od utrzymywania tego związku./esperer
|
|
 |
Wiesz dobrze, że jesteś moim szczęściem, ale tylko ja wiem,że jesteś też wielką, krwawiącą raną na moim sercu i może, dajesz mi uśmiech, ale tylko po to, żeby potem kurewsko zranić./esperer
|
|
 |
To nic, to tylko kolejny raz kiedy Cię zawiódł, cii, cii, już dobrze, znowu wmawiaj sobie, że będzie lepiej, że on zrozumie i dojrzeję. Śpij, śpij mała dziewczynko, przecież znasz już ten ból./esperer
|
|
 |
Płaczę. Płaczę, bo mnie zranił, bo porysował serce, bo go nie ma./esperer
|
|
 |
Mimo mojej niedoskonałości, kłótni i ciężkich chwil, no powiedz, mimo wszystko chciałbyś ze mną zostać?/esperer
|
|
 |
|
Pewnie siedzisz teraz i zastanawiasz się, jak mogłaś to zjebać. Obwiniasz się, że to się rozpadło. Płaczesz z bezsilności. Też taka byłam, w końcu kochałam go. Ale wiesz, nie dawaj mu tej satysfakcji. Wstań, idź do lustra, pomaluj usta szminką i uśmiechnij się. Pierdol to, on i tak wróci kiedy zobaczy, że jest dla Ciebie obojętny. Wyjdź na śnieg, na środek ulicy, zacznij się śmiać. Niech wszyscy widzą, że jesteś szczęśliwa. A kiedy przyjdzie, zaśmiej mu się w twarz i pokaż drzwi. Bądź dziewczyną o której będą mówić jego kumple, klepiąc go w ramię 'Straciłeś ją'.
|
|
 |
Choć raz poczuć troskę, zaufanie, czuć bezpieczeństwo, brak strachu, zmienić marzenia w rzeczywistość, łzy na uśmiech. Chociaż raz poczuć, jak to jest być jego codzienna myślą, jak napawa się każdą możliwą chwilą spędzoną w moim towarzystwie, jak czeka na kolejną, by pragnął poznawać mnie codziennie od nowa, by uwielbiał studiować odcień moich oczu, by pragnął mej duszy zarówno jak i ciała. Choć raz w życiu doświadczyć jak to jest kochać z odwzajemnieniem... /leniaa
|
|
 |
kim jestem ? odpowiedzi na to nie zna sąsiadka, pani kasjerka ze sklepu, czy nauczycielka ze szkoły. nie zna też tego moja rodzina, czy też znajomi. kim jestem ? wiedzą to drogi które przebyłam, i miejsca w których byłam. wiedzą to osoby, które powinny to wiedzieć, które przebyły ze mną pewną drogę w moim życiu. kim jestem wiedzą ławki na boisku, moja ukochana piłka do kosza, moja ulubiona para spodni dresowych oraz mój pokój późną porą. /emilsoon
|
|
 |
''niech wszystko sie jebie, zawsze wierz w siebie.''
|
|
 |
czasami zachowujmy się poważnie, zazwyczaj wtedy kiedy niekoniecznie jest to ważne./emilsoon
|
|
 |
(2) - Mów co chciałaś, bo zaraz muszę iść, jestem umówiony. rozpoczął rozmowę. Z niedowierzaniem, i nienawiścią po raz kolejny spojrzałam mu w oczy. - Czego chciałam? Miałam nadzieje... - na co liczyłaś hmm ? Przecież mówiłem Ci od samego początku ze nic z tego nie będzie ! - Wiesz, sama nie wiem na co liczyłam, w sumie to sama nie ogarniam tych marzeń, które już dawno powinny zemrzeć śmiercią naturalna. Chciałam zakończyć ta znajomość, nie chce utrzymywać z tobą jakiegokolwiek kontaktu, nie dam Ci sobą dłużej manipulować na każdy możliwy sposób, to koniec, rozumiesz koniec ?!. wykrzyczałam. Podążając w stronę wyjścia, usłyszałam jedynie jak mówi coś, ze prędzej czy później wrócę, ze nie poradzę sobie bez niego.../leniaa
|
|
|
|