 |
patrzysz nie w oczy, a na dupę później narzekasz za trafiasz na suke.
|
|
 |
jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
|
|
 |
Jeszcze nie jestem matką
jeszcze nie jestem
naprawdę kobietą.
Drżę kiedy kołaczesz się we mnie,
moje drugie serce..
|
|
 |
najpiekniejsze kwiaty zakwitaja niespodziewanie..
|
|
 |
chuj w mój ból, niech skona, bo zatrzymałem czas i moją twarz w Twoich dłoniach .
|
|
 |
Przyjaźń pomijam, miłość to chłam przeliczam na ilość ran, ran które zadam i ran które mam
|
|
 |
Więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno
|
|
 |
Znasz mnie, tak łatwiej, ale los słów nie cofa. Ostatni raz okłamie, gdy powiem, że już nie kocham.
|
|
 |
To kurwa boli. To skurwysyńsko boli. Nie pakuj się w miłość, ziom, bo Cię rozpierdoli
|
|
 |
Nie wierzę w dziś, ale chcę wierzyć w jurto. Chcę patrzeć w przyszłość i nie mówić 'trudno'.
|
|
 |
to codzienność, można się do niej przyzwyczaić, ludzie Cię zranią albo Ty będziesz ich ranił .
|
|
 |
Czas leczy rany, więc czas Cię oswoić, pierdolić to, zapij, zabij, zapomnij .
|
|
|
|