 |
Takie zimne oczy, lodowato zielone spojrzenie, ciemne włosy i niesamowite wargi, zapach papierosów, on i godziny wspólnie z nim spędzone i byłoby dobrze, gdyby nie te głosy w mojej głowie, mówiące że to nie jego ręce powinnam teraz czuć na biodrach.
|
|
 |
Najmocniej i najprawdziwiej kochałam tylko jego, pozostałych mogę uwielbiać, może w jakimś stopniu kochać, a przede wszystkim mogę udawać że do nich należę, ale to już nigdy, nigdy nie będzie to samo.
|
|
 |
Gdyby tęsknił to by powiedział. Gdyby chciał to by napisał. Gdyby kochał to by się starał. Żadnego ale.
|
|
 |
znów przyszły te czasy, kiedy to uśmiechnięcie się jest trudniejsze niż jakiekolwiek zadanie z matmy.
|
|
 |
|
Jestem sobą , i nie przepraszam za to że komuś się nie podobam.
|
|
 |
|
tak naprawdę trudno zdefiniować naszą relację .
|
|
 |
Ludzie mogą myśleć cokolwiek, zawistni,zazdrośni, znowu będą gadać, że nie powinniśmy być razem, że nie jesteśmy dla siebie, po tym jak usłyszą mój płacz i naszą kłótnie w parku, po tym jak nazwę Cię skurwielem, po setce wyrazów wykrzyczanych sobie prosto w twarz, oni nie wiedzą, nie mają pojęcia, nie zdają sobie sprawy z tego, jak wariujemy na swoim punkcie, jak niewyobrażany sobie życia bez siebie, jak z podkulonymi ogonami i spuszczonym wzrokiem, stęsknieni, zawsze do siebie wracamy.
|
|
 |
"Jesteś artystką, a artyści czują inaczej niż wszyscy ludzie." / Raise Your Voice
|
|
 |
Kiedyś tak będzie, kiedyś zrozumiesz, że mogłabym ginąć za Ciebie setki razy, kiedyś do Ciebie dotrze, że aby Cię mieć, byłabym w stanie poświecić wszystko.
|
|
 |
Bezkarne żółte południe, oddycham przytomnie,przeważnie pijemy wódkę przy stole w ogrodzie.
Niestraszne kosmiczne dziury i groźba wieczności, to zabawne, jak nic nie znaczyłby świat bez miłości./C
|
|
|
|