 |
z dnia na dzień ta monotonia staje się coraz bardziej uciążliwa . / Katy ♥
|
|
 |
Wolę obce łóżko z Nim, niż własne w swoim pokoju bez Niego... || pozorna
|
|
 |
|
chciałabym teraz, choć na kilka dni oderwać się od tego pieprzonego syfu, który mnie otacza. znaleźć się w miejscu, które choć na chwile pozwoliłoby zapomnieć .
|
|
 |
Jestem oazą spokoju. Pierdolonym kurwa zajebiście wyciszonym kwiatem lotosu na zajebiście spokojnej tafli jebanego jeziora. / ?
|
|
 |
chciałabym by ktoś wziął w końcu moje serce do "naprawy", może nie tak dosłownie ale mógłby je trochę podreperować nowym, silnym, szczerym uczuciem i ewentualnie może nie chciałby już go nigdy zwracać . / Katy ♥
|
|
 |
Czuję się beznadziejnie.Tak samo czułam się wczoraj tak się czuję dziś i pewnie jutro też będę się tak czuć. Proszę Cię kimkolwiek i gdziekolwiek teraz jesteś zmień to ! . / Katy ♥
|
|
 |
NIBY wszystko jest w porządku, ale to ´NIBY´ jest nieziemsko toksyczne i rozpierdala mnie od środka . / Katy ♥
|
|
 |
nawet nie wiesz jak łatwo zabić czyjąś duszę , jak prosto jest złamać serce i w jak banalny sposób uśpić w człowieku radość.
|
|
 |
Czasami wydaje mi się, że jestem stworzona po to, aby cierpieć.
|
|
 |
Niech wrócą dobre chwile, a odejdzie cała reszta.
|
|
 |
Chcę znów wierzyć w miłość.
Mieć siłę by wstrzymać łzy.
|
|
 |
idac przez kolorowa lake nagle wokol zaczyna robic sie ciemno. i znowu to samo. znowu odwiedza mnie smierc. ide odwaznie dalej, wpadam do studni. czuje, ze polamalam wszystkie swe kosci i leci mi krew, gdyz na samym spodzie byly gwozdzie ktore powbijaly mi sie w czule miejsca. krew leje sie strumieniami, boli! zaczynam krzyczec na glos, choc pragne umrzec. nagle przybiegla jakas grupka osob, ktora popatrzala na mnie i uciekla. zaczelam jeszcze glosniej sie drzec, a oni znow przybyli po czasie. ale nie z ratunkiem- zaczeli wrzucac do studni ogromne skaly.. wszyscy pragna mej smierci, nawet obcy ludzie / paktoofoonika
|
|
|
|