 |
|
na miłość apetyt straciłam, na Ciebie z resztą też.
|
|
|
|
nikt nie mógł pojąc, czemu kochała Go nawet wtedy, gdy już wiedziała jakim jest skurwielem.
|
|
|
|
uwielbiam spędzać z Tobą weekendy. siedzę wtedy w rozciągniętym dresie , i jakiejś starej, spranej koszulce - nie krępując się ani trochę. siedzimy wtedy przed kominkiem , bądź wchodzimy na czat robiąc sobie jaja z ludzi. wszystko jest tak naturalne, nie ma tu krzty udawania. każde jest sobą , i za to się uwielbiamy.
|
|
|
|
Wariatem jest ten, kto żyje w swoim własnym świecie, jak schizofrenicy, psychopaci czy maniacy. Albo inaczej: ten, kto jest inny niż reszta ludzi.
|
|
|
|
co tak naprawdę myślisz kiedy na mnie patrzysz ?
|
|
|
|
Jesteś moim dopełnieniem. Drugą rękawiczką i butem do pary. Jesteś częścią mojego życia, bez której stanę się bezużyteczna.
|
|
|
|
Nie potrafiła oprzeć się urokowi jego oczu , który przeszywał ją i powodował drganie nawet najmniejszej komórki jej ciała.
|
|
|
|
Chciałabym czasami tak po prostu dotknąć Twojego nadgarstka, nie tłumacząc się potem z tego. Żeby było to oczywiste, że ten nadgarstek, sterczący włos i dołek obok kostki u nogi należą do mnie. Że mogę nagle ugryźć Cię w ucho albo zacząć czochrać Ci grzywkę. Bym chciała..
|
|
|
|
Kiedy Bóg rozdawał atrakcyjność fizyczną ona stała w kolejce po poczucie humoru, wrażliwe serce i lekkie myśli.
|
|
|
|
Jedyna rzecz, która pozwala wybudzić mi się ze snu to chęć zobaczenia Twojego uśmiechu.
|
|
|
|
Zaprzyjaźniona z samotnością stanęła przed wielkim dylematem, gdy wtargnął do jej serca.
|
|
|
|
Założę czarne szpilki, najpiękniejszą kieckę jaka mam w szafie . Pomaluje paznokcie na czerwono, zrobię mocny makijaż. Wejdę na salę z uśmiechem na twarzy i pewna siebie. Spojrzę na Ciebie i przejdę tak blisko byś poczuł zapach moich perfum. Będę się bawić z Twoimi kolegami do białego rana, popijając Twoje ulubione piwo. A Ty będziesz stał pożądając mnie wzrokiem z zazdrości.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
