 |
Na gwałt potrzebny mi telefon, z funkcją dzwonienia w chwilach nagłej rozpaczy. Ot, z Twoim męskim głosem mówiącym 'Nosek do góry".
|
|
 |
Nieobecnie liżąc usta, zauważyła, że nadal czuje w nich mrowienie, jak gdyby on nadal ją całował.
|
|
 |
On mnie dostrzegł, poznał i starał się o mnie. Przepadałam za tym, by być uwielbianą.
|
|
 |
Ale samo jego imię niczego nie wypełni, same jego przychodzenia, odchodzenia niczego nie załatwią. Ja chcę wiedzieć. Chcę, żeby mi to powiedział raz, drugi, dziesiąty! Żeby powtarzał ciągle. Chcę móc przesuwać palcami po jego twarzy i wiedzieć, że jest to moja twarz. I chcę razem z nim iść w to nieznane, tajemnicze, co jest przed nami, odległe i bliskie jednocześnie.
|
|
 |
Nikt nigdy nie pachniał tak jak on. Nikt mu nigdy nie dorówna pod tym względem.
|
|
 |
Jej dłonie wiecznie były zimne. Jakby krew niosła ze sobą odłamki lodu , którego serce pozbywało się w nadmiarze.
|
|
 |
może nie wystarczę, ale będę tuż obok - prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo.
|
|
 |
Gdy odchodził cierpiałam i prosiłam zeby juzgdy nie wracał . Gdy wracał cieszyłam się i mówiłam zeby niegdy nie odchodził . To ma jakiś sens?
|
|
 |
Po co budowałęs cos co niegdy nie miało sensu?
|
|
 |
Być z tobą to me marzenie. NIe rób mi nadziei wiem że marzenia sie nie spełniają
|
|
 |
Boże wiesz jakie jest moje marzeni posiedze poczekam na jego spełnieniee
|
|
 |
Po nie udanym związku z tobą wreszczie zaczeliśmy z sobą rozmawiać,mówić tęskniłam/łem,przytulać się na pożegnanie i powitanie. Ale pewnego dnia przyjaciółka zapytała się czy zapomniałam juz jak to się skończyło? Powiedziałam z uśmiechem na ustach że on sie zmienił. Po szkole zagadałam do niego a on powiedział że nie gada z debilkami , ze ma mnie w dupie ,że nie jestem dla niego już ważna a po chwili odszedł.Usiadłam na ławce .Przyjaciółka podeszła do mnie i powiedziała że on nigdy się nie zmieni a następnie przytuliła mmnie mocno i wytarła spadającą łze po policzku.
|
|
|
|