 |
Są jednak takie poranki, że budzisz się i przestajesz wierzyć, że gdziekolwiek na świecie jest pięknie. Albo że on w ogóle istnieje, że jest jeszcze coś poza tym jednym pokojem, gdzie trzymasz smutek w sobie.
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=YVbwuRAJCAI
|
|
 |
a gdy odejdę zapamiętaj mnie jako małą, szczęśliwą dziewczynkę, a nie zniszczoną przez życie małolatę .
|
|
 |
"jeszcze będziemy
rozmawiać z Hemingwayem
w ciasnych izolatkach
psychiatrycznych szpitali
jeszcze będziemy
spotykać ludzi
dla których warto było
nie zawisnąć na gałęzi
jeszcze będziemy
szukać sensu życia
w kropelkach deszczu
jeszcze będziemy
przeklinać kobiety
spotkane przypadkowo
na stacyjkach donikąd
jeszcze będziemy
tracić zmysły na widok
normalnych ludzi"
J. Borszewicz
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=CBswx7GEARc&list=PLhehWnWiMOzOL-n4DKg4KGQREEX_Sy8Ci&index=6
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=b3KuTvKxYNk
|
|
 |
Powiedz mi o co ci w ogóle chodzi, powiedz mi po co ci te kombinacje. Nie musimy się katować
nienormalną sytuacją. Nauczymy się kochać..
|
|
 |
"Istnieje coś takiego jak smutek po smutku. To taki smutek, który nachodzi Cię po jakimś czasie, kiedy już wszystko się uspokoi, wyjaśni, nie łamie serca, pozwala spokojnie spać. Nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi, choć najczęściej prowokujemy go sami siedząc samemu po północy, myśląc za dużo. Związany jest chyba z tęsknotą, próbujemy przywołać pewne odczucia, co ważne, tylko na chwilę - skończyło się coś, czego mieliśmy dosyć, ale stanowiło tak ważny etap naszego życia, że pomimo zamknięcia, będziemy co jakiś czas do niego wracać. To taki moment, w którym możesz pozwolić sobie na myślenie o wszystkim co już nie wróci, możliwe, że chodzi po prostu o to, żeby spojrzeć na to wszystko z boku, z innej perspektywy, spróbować zrozumieć, dlaczego stało się właśnie tak. Czasem potrzebne jest pewne zamknięcie spraw we własnej głowie, a przede wszystkim w sercu i jeśli potrafisz na dawny ból spojrzeć inaczej to znaczy, że udało Ci się uwolnić."
|
|
 |
Poczułem się w tym wszystkim niczym cierń, który zdolny jest tylko ból zadawać, bo na nic innego widocznie już mnie nie stać.
|
|
 |
jestem troszkę smutna. czuję się troszkę samotnie. troszkę się boję. troszkę sobie nie radzę. troszkę nie mogę na siebie patrzeć. troszkę płaczę. troszkę się nienawidzę. troszkę cierpię. potrzebuję troszkę pomocy. troszkę nie chcę żyć. — troszkę bardzo.
|
|
 |
Często mówi się nam w smutnych chwilach, że czas leczy rany. To bzdura. W rzeczywistości jesteś załamany, zasmucony i zapłakany tak, że wydaje ci się, iż to nigdy się nie skończy - aż dochodzisz do stanu, w którym zaczyna działaś instynkt samozachowawczy. I przestajesz. Po prostu nie chcesz lub nie możesz robić tego nadal, ponieważ ból jest zbyt wielki. Blokujesz go. Negujesz. To jednak nie leczy rany.
|
|
 |
Pesymiści łatwiej doceniają to, co dobre, bo nie oczekują, że sprawy ułożą się po ich myśli i zachwyca ich każdy drobny sukces, od czasu do czasu rozjaśniający ponury horyzont.
|
|
|
|