 |
Tak między nami, przestało mnie obchodzić wiele spraw bo jest dużo łbów i jest dużo prawd. Czasami jak ktoś trafi ból, a potem płacz.
|
|
 |
"Przed lustrem stoisz i przemywasz twarz,
a w tych oczach widzisz czerwony pytań labirynt.
Z tym, że jesteś za słaby, by w końcu rzucić to.
Zapomnieć i zrobić do przodu krok.
Gdy wszyscy ci mówią 'nie warto',
sam też to wiem, ale uwierz mi nie jest tak łatwo.
Przykro mi, że nie rozumiesz całej sytuacji,
łudziłem się i to mnie najbardziej martwi.
W sercu będę nosił tą bliznę, a w głowie naukę,
ale to już nie twój biznes...Powodzenia!"
|
|
 |
Myślą, że jestem zły, chce tylko ćpania i chlańska
I że miłość dla mnie to syf, jebana zdrada i kłamstwa.
I mają racje
|
|
 |
Wszyscy pierdolą o stabilizacji a ja jestem w szoku bo nie znam jej
Może nie dojrzeje nigdy. A może kurwa za chwile
Niczego nie jestem pewny ziom - moje życie to spacer po linie
|
|
 |
W dojrzałych decyzjach zawsze jestem słaby
|
|
 |
Wiedze teraz ze większość tych gadek i obietnic
To tylko używki które w dane chwili w krew nam weszły
|
|
 |
Witam lustro, ale patrzę się w przeciwną stronę
Całkiem patrzeć na siebie nie mogę
Mordę wsadzam w umywalkę
I odkręcam zimną wodę
Coraz bardziej sobą gardzę
|
|
 |
Czasem czuję ze życie zamyka mnie w kolejna pętlę
Chce wyżej wyjść, a wracam znów w to samo miejsce
|
|
 |
To nie gimnazjum nie trzeba ukrywać intencji.
Postaw im lufe potem posyp im mefedron.
|
|
 |
"Miałem ochotę wziąć ją za rękę. Chciałem musnąć jej policzek czubkami palców. Chciałem jej powiedzieć, że przez trzy lata moje oczy były ślepe na piękno i dopiero teraz przejrzały. Że kiedy widzę, jak ziewa, zasłaniając usta grzbietem dłoni, oddech więźnie mi w gardle. Że czasami gubię sens jej słów w słodkiej melodii jej głosu. Chciałem jej powiedzieć, że gdyby była cały czas ze mną, uwierzyłbym, iż nic złego mnie już nie spotka."
— Patrick Rothfuss
|
|
 |
Zabierz mnie stąd, jeśli wiesz, że to złe miejsce. Nie chcę rad, bo to jest bezsens. Chcę wiedzieć, że wypełniam twoją przestrzeń.To dużo, ale nie chcę więcej.
|
|
 |
Męczy Cię, że masz na sobie ich wzrok i nie tylko gdy przechodzisz obok. Gardzisz tym i czujesz się sobą.
|
|
|
|