głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kajkax333

nie uzależniaj szczęścia od ludzi  bo ludzie odchodzą ze wszystkim co miałeś.

nope_ dodano: 25 maja 2013

nie uzależniaj szczęścia od ludzi, bo ludzie odchodzą ze wszystkim co miałeś.

usiądź i przemyśl  czy aby na pewno jest tego wart..

nope_ dodano: 25 maja 2013

usiądź i przemyśl, czy aby na pewno jest tego wart..

miłość? to chęć bycia przy drugiej osobie zawsze  bez względu na to co wydarzyło się między Wami. to ten stan  gdy szczęście ukochanej osoby jest ważniejsze niż Twoje  gdy jej marzenia są Twoimi marzeniami  jej smutek to Twój smutek  jej radość to Twój uśmiech. gdy nie ma dla Ciebie piękniejszej nagrody niż wygięcie przez tą osobę kącików ust ku górze i wymalowane szczęście na pięknej twarzy. miłość to całkowite oddanie się drugiej osobie i dużo  dużo więcej   mogłabym wymieniać bez końca  a Ty i tak nie zrozumiesz  bo każdy ma swoją definicję.

nope_ dodano: 23 maja 2013

miłość? to chęć bycia przy drugiej osobie zawsze, bez względu na to co wydarzyło się między Wami. to ten stan, gdy szczęście ukochanej osoby jest ważniejsze niż Twoje, gdy jej marzenia są Twoimi marzeniami, jej smutek to Twój smutek, jej radość to Twój uśmiech. gdy nie ma dla Ciebie piękniejszej nagrody niż wygięcie przez tą osobę kącików ust ku górze i wymalowane szczęście na pięknej twarzy. miłość to całkowite oddanie się drugiej osobie i dużo, dużo więcej - mogłabym wymieniać bez końca, a Ty i tak nie zrozumiesz, bo każdy ma swoją definicję.

wplótł dłoń w moje włosy muskając delikatnie kciukiem moją dolną wargę.   na tym polega związek. na dostrzeganiu niedoskonałości i akceptowaniu ich. na kompromisach  poprawianiu tego  co jest niewłaściwie.   kontynuowałam zaczęty chwilę wcześniej wywód.   nie dasz sobie przy mnie rady  nie jestem skory to jakichkolwiek drastycznych nowości. nie zmienię się  nigdy.   przekonywał mnie do swojego zdania w dalszym ciągu spokojnym tonem  mierząc dokładnie moje spojrzenie szklące się łzami na znak bezsilności.   nie musisz się zmieniać. idealnie pasujesz mi taki  jaki jesteś.   jesteś pewna?   kręcił głową  krzywiąc idiotycznie usta. przytaknęłam. zaczął się zniżać minimalizując różnicę wzrostu między nami.   drżysz.   stwierdził a ciepły powiew Jego oddechu przemknął po moich ustach.   cholernie mnie przerażasz.   wyznałam słabym tonem. uciszył mnie pocałunkiem. nie potrzebował więcej argumentów. wygrałam.

nope_ dodano: 23 maja 2013

wplótł dłoń w moje włosy muskając delikatnie kciukiem moją dolną wargę. - na tym polega związek. na dostrzeganiu niedoskonałości i akceptowaniu ich. na kompromisach, poprawianiu tego, co jest niewłaściwie. - kontynuowałam zaczęty chwilę wcześniej wywód. - nie dasz sobie przy mnie rady, nie jestem skory to jakichkolwiek drastycznych nowości. nie zmienię się, nigdy. - przekonywał mnie do swojego zdania w dalszym ciągu spokojnym tonem, mierząc dokładnie moje spojrzenie szklące się łzami na znak bezsilności. - nie musisz się zmieniać. idealnie pasujesz mi taki, jaki jesteś. - jesteś pewna? - kręcił głową, krzywiąc idiotycznie usta. przytaknęłam. zaczął się zniżać minimalizując różnicę wzrostu między nami. - drżysz. - stwierdził a ciepły powiew Jego oddechu przemknął po moich ustach. - cholernie mnie przerażasz. - wyznałam słabym tonem. uciszył mnie pocałunkiem. nie potrzebował więcej argumentów. wygrałam.

Przychodzą jednak czasem takie wieczory  kiedy tak bardzo mi Ciebie brakuje i wtedy nawet oddychanie wydaje się zbyt trudne.

nope_ dodano: 23 maja 2013

Przychodzą jednak czasem takie wieczory, kiedy tak bardzo mi Ciebie brakuje i wtedy nawet oddychanie wydaje się zbyt trudne.

bezustannie czekałam na kogoś  kto poda mi kredki  kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będzie pyta  bo będzie wiedział. przejdzie ze mną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powie :   uważaj !  kałuża. nadąży za mną do autobusu. odpowie równo ze mną na jedno pytanie. będzie mnie słuchał  kiedy coś mówię. i uśmiechał się  kiedy będę na niego zła.

nope_ dodano: 23 maja 2013

bezustannie czekałam na kogoś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będzie pyta, bo będzie wiedział. przejdzie ze mną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powie : - uważaj !, kałuża. nadąży za mną do autobusu. odpowie równo ze mną na jedno pytanie. będzie mnie słuchał, kiedy coś mówię. i uśmiechał się, kiedy będę na niego zła.

ostatnio zaczęłam uświadamiać sobie że moje życie jest jakieś powierzchowne. Zamiast żyć   prześlizguję się obok tego co istotne. Nie wiem  co jest istotne  bo nie mam czasu  by się temu przyjrzeć  dotknąć  dopasować do siebie. Ciągle jestem w biegu. Mój świat to jedna wielka karuzela i od jazdy na niej szumi mi już w uszach i robi mi się niedobrze.

nope_ dodano: 23 maja 2013

ostatnio zaczęłam uświadamiać sobie,że moje życie jest jakieś powierzchowne. Zamiast żyć , prześlizguję się obok tego,co istotne. Nie wiem, co jest istotne, bo nie mam czasu, by się temu przyjrzeć, dotknąć, dopasować do siebie. Ciągle jestem w biegu. Mój świat to jedna wielka karuzela i od jazdy na niej szumi mi już w uszach i robi mi się niedobrze.

Codziennie wieczorem chłód ogarniał jej serce. Otwierała przed nim duszę  choć wciąż ją ranił. Nie mówił nic  wystarczy  że patrzył na nią jak na każda inną. Nie umiała sobie z tym poradzić  przecież już go nie kochała.. Przestała  rozstali się  miała zapomnieć. Chodziła bezradna  ogarnięta dziwnym smutkiem  którego nie umiała wytłumaczyć. Wciąż i wciąż szukała niebieskich tęczówek  chciała jeszcze raz utonąć w ich spojrzeniu. Dotknąć nieba  być blisko. Poczuć przyspieszone bicie serca. Pozostały tylko stare wiadomości  fotografie... Przez łzy uśmiechała się gdy wspominała. Wyciągnęła z uszu słuchawki  wyszła na dwór. Nieważne co miało się stać  poszła zmierzyć się z uczuciami. Poszła do tego  którego naprawdę kochała.

nope_ dodano: 23 maja 2013

Codziennie wieczorem chłód ogarniał jej serce. Otwierała przed nim duszę, choć wciąż ją ranił. Nie mówił nic, wystarczy, że patrzył na nią jak na każda inną. Nie umiała sobie z tym poradzić, przecież już go nie kochała.. Przestała, rozstali się, miała zapomnieć. Chodziła bezradna, ogarnięta dziwnym smutkiem, którego nie umiała wytłumaczyć. Wciąż i wciąż szukała niebieskich tęczówek, chciała jeszcze raz utonąć w ich spojrzeniu. Dotknąć nieba, być blisko. Poczuć przyspieszone bicie serca. Pozostały tylko stare wiadomości, fotografie... Przez łzy uśmiechała się gdy wspominała. Wyciągnęła z uszu słuchawki, wyszła na dwór. Nieważne co miało się stać, poszła zmierzyć się z uczuciami. Poszła do tego, którego naprawdę kochała.

brakuje mi tych wieczorów  tych rozmów do drugiej  tego jak płakałam ze śmiechu  potrzebuję Twojego głosu  żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje..

nope_ dodano: 23 maja 2013

brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje..

Siedziała o pierwszej w nocy na balkonie  zimno przyjemnie łaskotało jej twarz. Wokół fotelu  na którym siedziała  szeleściły porozrzucane papierki po chałwie. To właśnie On nauczył ją jeść te słodkości. Mówił  że są najlepsze  kiedy się za kimś mocno tęskni. W uszach miała słuchawki. Płynęła z nich ulubiona piosenka dziewczyny  ta  która najbardziej przypominała Jego. Spojrzała na tysiące gwiazd nad jej głową i uśmiechając się słodko uświadomiła sobie  że On   tak samo jak ona   patrzy teraz w gwiazdy i uśmiecha się tym swoim powalającym uśmiechem. Po chwili usłyszała dźwięk wiadomości:  'Powiedziałem gwiazdom  żeby nad Tobą dziś czuwały. Śpij dobrze  kochanie'.

nope_ dodano: 23 maja 2013

Siedziała o pierwszej w nocy na balkonie, zimno przyjemnie łaskotało jej twarz. Wokół fotelu, na którym siedziała, szeleściły porozrzucane papierki po chałwie. To właśnie On nauczył ją jeść te słodkości. Mówił, że są najlepsze, kiedy się za kimś mocno tęskni. W uszach miała słuchawki. Płynęła z nich ulubiona piosenka dziewczyny, ta, która najbardziej przypominała Jego. Spojrzała na tysiące gwiazd nad jej głową i uśmiechając się słodko uświadomiła sobie, że On - tak samo jak ona - patrzy teraz w gwiazdy i uśmiecha się tym swoim powalającym uśmiechem. Po chwili usłyszała dźwięk wiadomości: -'Powiedziałem gwiazdom, żeby nad Tobą dziś czuwały. Śpij dobrze, kochanie'.

Daj mi wreszcie pewność. Daj mi coś na czym będę mogła się oprzeć  co będzie dawało mi siłę  daj mi antidotum na ten cały fałsz  złość i strach. Chce znów zasypiać z pewnością  że jest w porządku. Chce zasypiać z myślą  że obudzę się rano i będziesz istniał dla mnie. Nie chcę pieprzyć głupot o przywiązaniu i uczuciach  chcę żeby mała część tych głupot stała się życiem. Namacalnym dowodem na twoje bycie obok.

nope_ dodano: 23 maja 2013

Daj mi wreszcie pewność. Daj mi coś na czym będę mogła się oprzeć, co będzie dawało mi siłę, daj mi antidotum na ten cały fałsz, złość i strach. Chce znów zasypiać z pewnością, że jest w porządku. Chce zasypiać z myślą, że obudzę się rano i będziesz istniał dla mnie. Nie chcę pieprzyć głupot o przywiązaniu i uczuciach, chcę żeby mała część tych głupot stała się życiem. Namacalnym dowodem na twoje bycie obok.

a gdy połknęła dwudziestą piątą tabletkę i zapiła dwudziestym piątym łykiem wódki    on zadzwonił i oznajmił jej   że chce spędzić z nią resztę swojego życia..

nope_ dodano: 23 maja 2013

a gdy połknęła dwudziestą piątą tabletkę i zapiła dwudziestym piątym łykiem wódki , on zadzwonił i oznajmił jej , że chce spędzić z nią resztę swojego życia..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć