 |
Przebrnij przez encyklopedię mojej osoby i wypisz sobie wszystkie mankamenty, które wykluczają mnie z pozycji Twojego ideału. I rób co chcesz. Pakuj się nie dopijając kawy, albo dopij, albo zostań. Tylko nie licz na to, że zacznę Ci dziękować, bo dalej mnie znosisz i że coś się zmieni, bo to co czuję to jedno, a to, co robię po wpływem emocji to inna kwestia. I mam tą dziwkarską sposobność, że którejś nocy po prostu wykładam serce na stolik nocny i zasypiam w innych ramionach, jak Twoje mnie ranią. / definicjamiloscii
|
|
 |
Jestem nienormalna, walcząc o coś, kiedy wszyscy na starcie to przekreślają. Wątpić i w sumie pierdolić te miesiące, gdy inni zaczęli wierzyć, że no cholera, może i wyjdzie. / definicjamiloscii
|
|
 |
Dopijam zimną już kawę i znów dziwne kminy, i mam takie schizy, tak mi niedobrze, tak rozpierdala mi serducho Piechocki w głośnikach - i to kolejna schiza, bo ja nie mam serca. I na szybko napisana wiadomość, gotowa do wysłania, zaproszenie z chorymi zamiarami, znowu cholera, znowu... I adresat już jest, i to wcale nie Jego numer. / definicjamiloscii
|
|
 |
Trzy miesiące temu? "I znów słyszę jego imię z Twoich ust, popierdoliło Cię", "rób co chcesz, ale wiesz jak to się skończy", "Twoja sprawa, lecz zobaczysz, będziesz cierpieć". Wszyscy, którzy wątpili w Niego, we mnie, w nas, w tą więź, w te uczucia - z wiernością wśród priorytetów, którą stawialiście pod największym znakiem zapytania, pierdolcie się. / definicjamiloscii
|
|
 |
Talentu nie pożyczam bo mój stary mnie okrzyczał / HST
|
|
 |
To mocny styl, nie zapijaj, lej to w ryj!
|
|
 |
Nazwij to jak chcesz to nazwać, wóda , gouda, halba, flaszka. Chodź temperatura wzrasta wciąż pijemy, od miasta do miasta.
|
|
 |
Częściej widujesz mnie w klipach niż naprawdę gdzieś obok, los napluł mi w pysk. Chciałbym żyć i być sobą... / MIUOSH
|
|
 |
K jak kurwica, A jak alkoholizm, T jak teoria spisku, idź w pizdu jak się boisz. / MIUOSH
|
|
 |
|
CZARNY CHUJ CZARNY CHUJ. JEŚLI TO PRZECZYTAŁEŚ, TO TEJ NOCY WYRUCHA CIE GANG KENIJCZYKÓW. WKLEJ TO DO 125 KOMENTARZY, ALBO PRZEORAJĄ CIE JAK DZIKĄ ŚWINIE. /hahaha
|
|
 |
- czemu nazwałeś kota Jarosław? - bo jest mały, wredny i moja babcia go uwielbia
|
|
 |
W Halloween przebrałam się za socjalistę. Zabrałam dzieciom chodzącym po sąsiadach wszystkie cukierki i dałam tym, którym nie chciało się ruszyć tyłka z domu.
|
|
|
|