 |
Często ludzie wybaczają innym, tylko po to aby tamci wciąż byli cząstką ich świata.
|
|
 |
otóż, nie będę płakać, bo rozmaże mi się makijaż, nie będę tęsknić, bo stracę chęć życia, usiądę powspominam, jak piękne były początki.
|
|
 |
zawsze przychodzi kres, może po części jesteśmy na to przygotowani, tak jak na koniec dnia, koniec obiadu na talerzu, czy też koniec ulubionego filmu który oglądamy po raz setny płacząc wciąż i śmiejąc się przy tych samych scenach, ale TO zakończenie jest inne, zawsze w jakimś stopniu jest niespodziewane, bolesne. Gdy odchodzi część naszego świata, to zawsze wiąże się ze łzami
|
|
 |
coraz rzadziej mamy dziury w kieszeniach. coraz częściej w sercach
|
|
 |
|
Tak. Jestem o niego zazdrosna. Cholernie zazdrosna. Ale to nie przez to, że mu nie ufam. Wręcz przeciwnie, ufam mu bardziej niż komukolwiek na tym świecie, ufam mu bardziej niż sobie, wierzę w jego miłość równie mocno jak w istnienie Boga. Po prostu boję się, że kiedyś życie poprowadzi go w inną stronę. Że zabierze mi go inna kobieta. Boję się o stratę człowieka, który jest w moim życiu niezbędny. Który jest moim szczęściem. Wielkim szczęściem.
|
|
 |
Jeszcze będzie czas, zobaczysz odwróci się karta,
Każdy dobry człowiek w życiu w końcu musi mieć farta,
Jeszcze będzie dobrze uwierz, ja to wiem
I czuję, że zakochuję się w Tobie z dnia na dzień
Coraz mocniej, pójdziemy na spacer, usiądziemy w cień
Będzie tak cudownie, jakby to był tylko piękny sen,
Jesteś dla mnie jak tlen do życia potrzebna,
Nawet wtedy, kiedy bywasz dla mnie taka wredna.
Jesteś jedynym przyjacielem, który nigdy nie zawiódł mnie,
Gdyby nie Ty pewnie już dawno bym zatracił się
I gdzieś tam wysoko przeznaczenie jest nam pisane
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, amen
|
|
 |
Zobaczysz żal minie, po prostu trzeba czasu do tego.
Nie mogę sobie wybaczyć niektórych rzeczy, uwierz,
Choć wiem, że ciężko uwierzyć w niektóre rzeczy co mówię.
Wiem, że trudno wymazać przykre wspomnienia
Są bolesne jak spacer na boso po rozżarzonych kamieniach,
Choć nie raz nie doceniam, jakie mnie szczęście spotkało,
Przetańczyć z Tobą noc całą chcę, dla mnie jeszcze to mało,
Bo tak jak Twoje feromony żadne Coco nie działa,
Jesteś pięknym motylem uwięzionym w kokonie ciała.
Kocham Cię nad życie i mogę Ci to mówić co dzień,
Na żywo, na płycie i przy ołtarzu pod Bogiem
|
|
 |
Ile razy mnie to jeszcze spotka? Znasz odpowiedź na moje pytania? Mam ich całą masę, nazywają się pytania retoryczne.
|
|
 |
Patrzę tępo przed siebie, brzuch mnie boli to chyba z nerwów, palę kolejnego papierosa, nawet go nie palę bo nie mam sił, sam się pali ja tylko obserwuję ale nie myślę o tym papierosie..
|
|
 |
Jeśli dasz mi gwarancję, że mi minie jak zwykle i że to co jest między nami jest tak samo mało ważne jak wszystko co dotychczas mnie spotkało, to wytrwam.
|
|
 |
Ostatnio zdarza mi się zanurzyć w myślach.. zbyt głęboko żebyś tam dosięgnął.
|
|
 |
Czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy.
|
|
|
|