 |
Nie mamy czasu ja bynajmniej go nie mam bo z dnia na dzień ziom moje serce umiera
|
|
 |
Kiedy nie mam siły często chwytam za alkohol. Który w naszej znajomości zawsze był przeszkodą
|
|
 |
Myślę jak ludzie dodają tyle kłamstw do uczuć.
|
|
 |
Wielu odpuściło i dało sobie spokój. Ja proszę o drugą szansę - bądź na każdym kroku.
|
|
 |
Ona czuje, że nie będzie szczęśliwa - nie ze mną.
|
|
 |
Nie umiem Cię pocieszyć, kiedy patrzysz w przeszłość, ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć z Tobą w deszczu.
|
|
 |
To fakt, fakt, że zdarza się życie bez marzeń, ja marzeniami zarażam, żyję i stwarzam.
|
|
 |
Póki patrzymy sobie w oczy nie ma sensu przestawać
|
|
 |
- siostra, wszystko w porządku jest? - rzucił kumpel przyglądając mi się z wyraźną ironią i dezaprobatą. - owszem, w porządku. jakieś wątpliwości? - syknęłam. zaśmiał się głupio. - od kiedy napisałaś mi dziś po tych latach znowu jego imię, to zgadza się, tak.
|
|
 |
całuję te usta, bo mam taką zachciankę. bo taki pomysł akurat wpadł mi do głowy, a przy złączeniu się warg czuję, że odnalazł aprobację. po tygodniu możemy o sobie zapomnieć - ale teraz jest, podwyższa mi ciśnienie, koloryzuje miejsce, rzeczywistość. serce łomocze bo mu się podoba. zaangażowanie zamiotło pod dywan swoich małych parametrów. wreszcie zrozumiało, że uczucia chuj dają. przyjemność w postaci ciepłego oddechu na brodzie, oddechu który niewątpliwie otula moją twarz pierwszy i ostatni raz.
|
|
 |
pakt z sercem wedle którego ja mam się nim kierować, a ono nie może się angażować.
|
|
 |
tak, już wiem czego ode mnie oczekują. powinnam ocierać łzy z policzków, cierpieć, powinno być mi źle. tęsknota obezwładniająca ciało i ból przeszywający do szpiku kości. nie powinnam podnosić się tak szybko. miałam leżeć dłużej, by mogli mnie skopać.
|
|
|
|