 |
Ciągle ma jeszcze tą chorą nadzieję, że może nie usłyszała dźwięku telefonu.
|
|
 |
- czego ty w ogóle chcesz?
- chcę by pewnego dnia się obudził i stwierdził: nie, nie dam jej tak po prostu odejść. tego chcę.
|
|
 |
Choćbym chciała, nie wiem, czy zdołam ożywić uczucie. Chyba spaliłam je łzami własnej, cholernej dumy.
|
|
 |
Nawet kiedy kończyła tę znajomość, to wiedziała, że to nie jest na zawsze. Chciała wrócić kiedyś, bo "już nigdy" to tak długo. Tylko najpierw musiała wmówić sobie, że już go nie kocha.
|
|
 |
pewnie nie śpię. ostatnio w ogóle nie sypiam.
|
|
 |
" - Co Daje Ci brak miłości?
- To, że jestem bezpieczna..
- Bezpieczna?. . Przed czym się chronisz?
- Przed tym, że ktoś odejdzie... "
|
|
 |
'Żyć tak,
by przeżyć naprawdę
każdy dzień, każdą chwilę,
przeżyć to wszystko w sobie,
a nie obok siebie.'
|
|
 |
nie wiem czy otworzyć te piep.rzone drzwi.
|
|
 |
Brakuje mi Ciebie, mimo iż chyba nigdy się nie spotkaliśmy.
|
|
 |
'odezwij się' walczyło dzielnie ze 'zniknij z mojego życia'. był remis.
|
|
 |
Zostaniesz na obiad? A na zawsze?
|
|
|
|