 |
Cała była tykającą,nerwową bombą;chyba czystą próżnością byłoby myśleć,że w takim stanie uda się jej zasnąć.
|
|
 |
Rozumiem.Wolisz trzymać wszystkie drzwi zamknięte.
Przede mną także.Ale to Twój wybór.
|
|
 |
- Nie widzę żadnego powodu,dla którego miałabym dalej żyć.
- To dlaczego to robisz?
- Dlaczego dalej żyję?
- Tak.
- Nie wiem.Może uważam,że to swego rodzaju obowiązek,także i to.Że skoro otrzymało się życie,trzeba żyć do końca.
|
|
 |
Myśl to jedna rzecz,działanie druga.Może jeszcze miał wewnętrzny hamulec.Może nawet nie jeden,może miał całą siatkę hamulców mających przeciwdziałać popełnianiu takich szalonych czynów.
|
|
 |
po prostu nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić ,żeby było mi choć trochę lepiej
|
|
 |
chyba jednak wolałabym Cię nigdy nie spotkać na mojej drodze.. z pewnością było by mi teraz o wiele łatwiej
|
|
 |
Dla Ciebie znajdę słońce nawet tam, gdzie nie ma nieba.
|
|
 |
Gdy komuś naprawdę zależy to nie pozwala odejść osobie, która wiele dla niego znaczy. Nie jest co do niej obojętny, tęskni, żałuje, walczy. Nie jest Tobą.
|
|
 |
Przyśnij mi się znów, abym mogła chodź na chwilę cieszyć się Tobą.
|
|
 |
Słyszany gdzieś w podświadomości , przyciszony ton Twojego głosu , codziennie utula mnie do snu .
|
|
 |
Związek jest złożony z dwóch osób , ale niektóre szmaty nie umieją liczyć .
|
|
 |
Są też ludzie , którym po prostu nie można pozwolić odejść.
|
|
|
|