 |
idę do pokoju, zamykam za sobą drzwi, zakładam słuchawki i mówię "świecie milcz"
|
|
 |
słowa zawijam w myśli, myśli zawijam w słowa
|
|
 |
To musi być coś więcej niż chemia, która napędza organizm, mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić.
|
|
 |
Najbardziej rani słowo, mam ich pare ze sobą.
|
|
 |
dodajmy więc do wybranka wybrankę, stwórzmy całość, zamiast być ułamkiem.
|
|
 |
chodź, zatańczymy czymy czymy tango, dziś dance macabre naszą ostatnią randką.
|
|
 |
Zastanów się, kogo nazywamy kumplami
|
|
 |
cześć córko, tata znów zachlał morde
i znów nie lubi świata i łapie długi oddech
|
|
 |
Daj żyć, pozwól umrzeć, albo spierdalaj.
|
|
 |
I w pewnym momencie pada kilka niepotrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć.
|
|
 |
Zdaję się, że odczuwam coś na kształt szczęścia.
|
|
 |
Większość ludzi jest z kimś ze strachu przed samotnością.
Ty szukasz magii. To rzadkość.
|
|
|
|