 |
i znowu mam powód by wstawać rano , chodzić do szkoły . znowu mam dla kogo się uśmiechać i oddychać szczęściem . a wiesz co mnie w tym najbardziej cieszy ? to , że to już nie dzięki Tobie . jest ktoś inny . ktoś ważniejszy.
|
|
 |
nie wiem od czego zacząć, mam w oczach łzy,
choć chłopaki nie płaczą to chyba żaden wstyd.
|
|
 |
nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz
chcę Ci powiedzieć, że zawsze będę Cię kochał
|
|
 |
strach na pokładzie, gdzie jestem kapitanem
ja wziąłbym Cię za rękę i chętnie poszedł dalej
|
|
 |
musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu.
|
|
 |
Ten kac jest moralny, ten stan jest fatalny
ten plan, który miałem nie staje się triumfalny
|
|
 |
Dzwoniłem wiele razy, nie raz z problemami
Twój głos dodawał mi zawsze nadziei i wiary
nadziei w lepsze jutro, wiary że damy radę
z lojalnym składem tylko Ty dałaś radę
|
|
 |
wiem ile nadziei zbudowałem przez lata
wiem ile zrujnowałem, widzę że świat zawraca
|
|
 |
upadki tak niskie, że nie dostrzegę okiem ich
patrząc na ziemię ze wstydu spuszczając głowę
|
|
 |
Tak wiele mam Ci dziś do powiedzenia
Wiem, tamten czas minął bezpowrotnie
Tak być musiało, Ty najlepiej sama wiesz
Tamte dni to przeszłość, dziś to wszystko wraca..
|
|
 |
pamiętaj o mnie - tyle mi wystarczy .
|
|
 |
widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości
Twoje oczy, gdy mówiłem szczerze o miłości
Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólnie plany
te w których nie było nienawiści i zdrady
|
|
|
|