 |
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości...
|
|
 |
Bo my - kobiety, za bardzo się angażujemy we wszystko i wierzymy w ich słowa - zwłaszcza gdy pięknie mówią.. I to jest chyba nasz minus.
|
|
 |
Czasem lepiej powiedzieć za dużo niż za mało. Niewypowiedziane w porę słowa stają się zbyt ostre.
|
|
 |
- chodź pomogę Ci. Podaj rękę. -Ale... -No dalej, zaufaj mi. -Ale co, jeśli coś pójdzie nie tak? -To upadniemy razem
|
|
 |
To czego najbardziej się boisz, jest najwięcej warte.
|
|
 |
Westchnęła, albowiem jej serce tęskniło za czymś, czego on może nigdy, nie będzie w stanie jej dać. Był zamknięty, a ona nie wiedziała, gdzie znajduje się klucz do jego uczuć..
|
|
 |
Gorzkiej prawdy nie rozcieńczą słodkie słowa.
|
|
 |
Nie mów teraz, że to nie to, zbyt wiele przecież poświęciliśmy.
|
|
 |
Czasami, gdy już rezygnujemy z jakiegoś marzenia to ono wbrew nam zaczyna się spełniać.
|
|
 |
Miał dać jej siłę, okazał się jej słabością.
|
|
 |
Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują
|
|
 |
Nadzieja nie jest marzeniem, lecz sposobem przekształcania marzeń w rzeczywistość
|
|
|
|