|
Mogłabym ci wiele dać, to za czym tęsknisz,
mogłabym za tobą stać, uczynić wielkim
gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno,
a karma jest zołzą pokaże ci samotność.
|
|
|
Pusta przestrzeń przypomni ci o błędach,
chciałeś ognia to z piekła ogień cię dosięga.
I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje,
bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze.
|
|
|
Podejmujesz wybór, ponosisz konsekwencje
- czemu znów to robisz, skoro tak bardzo nie chcesz?
Do siebie miej pretensje, Boże to takie męskie
- chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście?
|
|
|
Idę po swoje, bo to nie wstyd gonić marzenia,
przebijając głową nieba błękit.
Zaraz przyjdzie noc po nas, zaraz upłynie czas,
takie same sny masz ty i ja
- nie chcę wiele, choć wszystko chcę brać.
|
|
|
"Bo Stewardessy i Piloci po prostu nie umierają oni latają i wznoszą się tylko wyżej , odbywają swój wieczny lot. Wy dalej lecicie! "
|
|
|
|
Twoje oczy mówią wszystko, a serce kłamie, wiem że życzysz mi żebym poszedł na dno jak kamień
|
|
|
|
uczuć nie pokazuj tych na pewno nie od razu by, mogli wykorzystać twoją słabość napluć Ci nią w ryj
|
|
|
|
ja to unikat, ty to dublikat
|
|
|
|
Wszystko się miesza, z niektórych rzeczy nawet Bóg nas nie rozgrzesza
|
|
|
|
Chroń mnie jakbym była twoją córką, kochaj mnie jakbym była twoją żoną i szanuj jakbym była twoją matką.
|
|
|
|