 |
mam za sobą związek, który przyniósł mi więcej łez, niż szczęścia. ale przeżyłam też chwile, które mimo swojej krótkotrwałości przywołują tylko pozytywne wspomnienia. chłopaka, który widział we mnie swój ideał zraniłam słowami, których nigdy nie powinnam była powiedzieć. ale chłopak, który dla mnie jest wszystkim tym, co najlepsze może w życiu spotkać, widzi we mnie swoją najlepszą kumpele. wierzyłam w siebie tak mocno, że aż bolało, kiedy coś szło inaczej niż miało. potrafiłam oddalić od realizacji największe marzenie bo TU I TERAZ wydawało się być tak dobre, że głupotą było z tego zrezygnować. jestem silniejsza, niż mógłbyś sobie wyobrazić. [2rainbows]
|
|
 |
Będę kimś kogo chciałbyś poznać.
|
|
 |
Tak samo jak ty, mam ludzi którym mogę ufać, mogę mówić to co czuję i mówić prosto z serducha.
|
|
 |
Życie to jeden wielki test dla człowieka.. nie zawsze pozytywny.
|
|
 |
Rzadko mamy wpływ na to, kto pojawi się w naszym życiu, ale czasem mamy po prostu szczęście.
|
|
 |
Staram się nie okazywać uczuć nigdy i wiem, że to wszystko mnie bardziej niszczy.
|
|
 |
Fałszywa chwila z prawdziwym uśmiechem.
|
|
 |
Do wanny wlałeś ciepłą wodę i ogłaszasz w lustrze, że chcesz zmienić świat. Ja wiem że trochę się starasz, lecz powiedz mi, ile przed lustrem spędziłeś dni?
|
|
 |
Być może jestem jakimś szczególnym przypadkiem - boję się zawsze tak wielu rzeczy. Wymyślam problemy, których nie ma, dzielę włos na czworo. A potem robię to, czego cały czas bałam się najbardziej. Bo przekonałam się, że jeżeli gdzieś w głębi serca czujemy, że musimy coś zmienić, któregoś dnia budzimy się rano i dokładnie to czynimy. Mimo całego strachu - a może właśnie jemu na przekór.
|
|
 |
Sama myśl o tym mnie przeraża. Nie chcę się w nikim zakochiwać.
|
|
 |
|
Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć "dziękuję". I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba. Mówiąc wprost: czasami jesteśmy na siebie skazani.
|
|
 |
|
Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie.
|
|
|
|