 |
Ten moment, kiedy na zegarku jest 22:22 a Ty wiesz, że on i tak Cię nie kocha.
|
|
 |
Mogę pić, mogę palić, mogę się ciąć, ale nic nie odciągnie moich myśli od Ciebie.
|
|
 |
"To jest takie beznadziejne przeświadczenie, że moje życie stoi w miejscu, a jeżeli już z wielkim trudem zrobię jakiś krok to dążę donikąd. Przeszłość uwiązała mnie skutecznie, a ja tak nie chcę. Już po prostu nie chcę marnować kolejnych miesięcy, nie chcę oddalać się od znajomych. To jest okropne, bo już sama widzę tą negatywną zmianę i ona tak cholernie mi przeszkadza. Mam dosyć samej siebie i tego, że tak bardzo sobie z tym wszystkim nie radzę. Boże, nie wiem dlaczego mi na to pozwoliłeś. Nie wiem czy właśnie tego chciałeś, abym znalazła się na dnie i sama, krok po kroku próbowała stamtąd się wydostać. A to boli, bo wiem, że nie tak ma wyglądać życie dziewczyny w moim wieku. Nie powinnam siedzieć i płakać, dumać i analizować, tęsknić i cierpieć. A wszystko to robię i pozbawiam się szansy na fajne wspomnienia, które kiedyś powinnam opowiadać swoim dzieciom, a tak to co im powiem? Chyba nie to jak bardzo cierpiałam i tkwiłam w jednym punkcie."
|
|
 |
Zastanawiam się nad tym, jak ludzie lubią, może wręcz kochają, rozmawiać o innych. Sami nie patrzą na siebie i na to, co robią, tylko potrafią krytykować i w bezczelny sposób wyrażać się na temat, na który nie mają pojęcia, nie wiedzą jak naprawdę jest. Ale to ich nie interesuje. Nie chcą nawet dowiedzieć się prawdy. Chcą tylko mieć jakąś sensacje, przejawy w głowie, że jest tak a nie inaczej, bo wiedzą, że jakaś osoba jest gorsza od nich. Mówię tu o wszystkim, o każdym zachowaniu. Człowiek popełni jakiś błąd w życiu, to zostanie on wytknięty wiele razy. Inni będą żyli z myślą, że człowiek nadal popełnia ten sam błąd... A nie wiedzą, że jest inaczej. Nie wiedzą jak jest. Nie widzą...
|
|
 |
Jak niewiele trzeba,aby kogoś stracić-tak bliską Ci osobę,za którą mógłbyś zamordować...honor? dlaczego czasami to on przeważa nad tym co jest na prawdę ważne,pod wpływem chwili nagle zapomina się o tych pięknych momentach które przeżyliśmy z tą osobą, głupie prawda? ale trzeba umieć wylać sobie na łeb kubeł zimnej wody a honor schować do kieszeni, bo to ważne mieć kogoś, kto podnosi Cię z podłogi, włącza muzykę, polewa kolejnego kieliszka, obejmuje Cię i siedzi z Tobą aż do rana po prostu słuchając jak miotasz przekleństwami na wszystko co Cię otacza, dziękuję i p r z e p r a s z a m.
|
|
 |
brak mi słów, patrzę tu, mówię koleżankom o tobie ciągle ale znów widzę cię, i nic nie robię
|
|
 |
płacę za błędy i powiedz co z tego? Kim bym był dziś nie popełniając ani jednego. dwa lata temu byłem pełen życia, potem było kilka razy kiedy chciałem szczerze zdychać
|
|
 |
i w sumie chuj w to, bo mi żyje się spoko..dziś, kiedy nie muszę ciągle myśleć o co chodzi Ci? i rzucam jebaną niepewność.
|
|
 |
pamiętam, kiedy jeszcze inny tu był ten powietrza zapach i brak mi czasu, który nadal prędko spieprza w latach,brak mi wieczorów, kiedy NIEZNANY był melanż
|
|
 |
z nim nie było tych problemów byliśmy jak małe dzieci,
ja się bałam o to, że spierdoli mi stąd po raz trzeci
|
|
 |
|
Bierze mnie w ramiona i tak stoimy nieruchomo, tuląc się w łazience. Och, uwielbiam, jak mnie przytula. Nawet jeśli jest apodyktycznym, megalomańskim dupkiem, to mój apodyktyczny, megalomański dupek mocno potrzebujący potężnej dawki czułości.
|
|
 |
nie jest ideałem, często pije, pali, łatwo go wkurwić ale może dać ci to, czego nikt inny ci nie da.
|
|
|
|