 |
Zacząć od zera, wiem przeraża Cię ten temat
W walce o lepsze życie, w czasie, gdy głód doskwiera
Ty skup się lepiej teraz, bo do szczęścia Ci potrzebne
Siły do pracy nad sobą, by się wyrwać z uzależnień
|
|
 |
i mów sobie o niej co chcesz,
ale skoczyłbyś w ogień, sam wiesz
|
|
 |
głupotą jest mówić, że kogoś się straciło jak ma się go w sercu dopóki ono będzie biło
|
|
 |
Nie spytam Cię o wiek, bo wiem, że nie wypada Widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz Jesteś tak słodka, wiesz? To twoja najgorsza wada Bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada.
|
|
 |
do zobaczenia kiedyś, tęsknię ciągle,
semper fidelis*, zawsze masz we mnie siostrę.
|
|
 |
Gdy znajdziesz chwile, możesz wrócić w te miejsca,
ludzie się zmienili, ale mają wciąż te same serca.
|
|
 |
Dziś widzimy się rzadziej, w ogóle co tam u Ciebie?
Rozumiem, szkoła, nauka i co?nowi przyjaciele.
|
|
 |
Wciąż chcą mnie zbesztać, dobrze znasz zawiść,
ludzie to kurwy i Tobie tylko ufam bez granic.
|
|
 |
Jak napiszę, że tęsknię to będzie banał,
a piękna Pani Przyjaźń chyba o nas zapomniała.
Pamiętasz milion starań, gdy chcieli nas skłócić?
wciąż jebie frajerów, którzy chcą wejść w moje buty.
|
|
 |
Ze zmiennym szczęściem, zmiennym podejściem
Z receptami na to by bez bólu przejść przez klęskę.
|
|
 |
Proszę Cię, rutyna sprawia ból,
ja jutro chcę być tam, a dzisiaj tu.
|
|
 |
Nie pozwolę zabić tego co kształci charakter,
tworzy z mężczyzny ojca, a z kobiety matkę.
|
|
|
|