 |
Wmówiłam sobie, że to właśnie Ty jesteś mi przeznaczony. Jednak czułam się taka samotna w Twoim towarzystwie, ale to była miłość, nawet mimo bólu, który wciąż pamiętam.
|
|
 |
W nim miałam moją północ, południe, mój zachód i wschód. Niedzielny odpoczynek i codzienny trud. Jasność dnia i mrok nocy, moje słowa i śpiew. Miłość, myślałam, będzie trwała wiecznie: myliłam się. Nie potrzeba już gwiazd, zgaście wszystkie, do końca. Zdejmijcie z nieba księżyc i rozmontujcie słońce. Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień. Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się.
|
|
 |
Wiedziała, że nie jest kochana. Ale sama kochała w takim stopniu, że jej uczucie starczyło dla nich obojga na całe dwa lata męczarni i szczęśliwości. Była to niedobra miłość, pełna ciężkich scen, które nic nie zmieniały, i najgorętszych pieszczot, które nic nie mogły odkupić. Zbyt wyraźnie umierała, by czegokolwiek, co jeszcze było z życia, zdolna była się wyrzec, nawet męki.
|
|
 |
- ale ty schudłaś. jak ty to robisz ? - stosuje dietę ŻKM . - ŻKM ? - Żryj Kurwa Mniej / ansomia
|
|
 |
Kocham go od dnia, w którym pierwszy raz zobaczyłam jego uśmiech. — najpiękniejszy uśmiech na całym świecie./ niekoffana
|
|
 |
KOCHAM GO CAŁYM SERCEM! MOJE NATCHNIENIE DO ŻYCIA, MOJE WSZYSTKO! ♥
|
|
 |
Przez moje serce przechodzi wiele ludzi. Chce tylko ciebie zatrzymać w nim. / i.need.you
|
|
 |
tak jak nikt się rozumiemy, wiemy, co chcemy powiedzieć zanim to wypowiemy .
|
|
 |
I jak mam Cię nie kochać, kiedy uśmiechasz się w ten sposób?
|
|
 |
bo o ile piękniej jest istnieć dla kogoś...
|
|
 |
Powoli zaczynam wracać. Wracam i zbieram rzeczy, które prędzej, gnając przez życie pogubiłam. Bo czasami trzeba się zatrzymać, obejrzeć za siebie, przemyśleć i zrozumieć pewne sprawy
|
|
 |
Otwieram się. Na świat. Na ludzi. Na życie. Powili uczę się brać garściami wszytko to, na co zasługuje.
|
|
|
|