 |
|
mam ochotę przypierolic Ci tak , że własna matka by Cię nie poznała - ale nie zrobię tego, bo wiem , że miałabyś satysfakcję z konsekwencji jakie poniosę za taką szmatę jak Ty.
|
|
 |
|
a jeżeli jeszcze raz pojawisz się w momencie mojego życia, kiedy wszystko zaczyna się układać, zapierdolę Ci.
|
|
 |
|
kochając jednocześnie dwie osoby, wybierz tę drugą, bo jeżeli naprawdę kochałbyś pierwszą, nie zakochałbyś się w drugiej
|
|
 |
|
przeraża mnie trzask łamiącego mi się serca i kolejnej nocy na mokrej poduszce. przeraża mnie brak Ciebie, jakiejkolwiek wzmianki o Tobie.
|
|
 |
|
masz rację nie mam takiego powodzenia jak ty , ale w przeciwieństwie do ciebie nie mam opinii dziwki
|
|
 |
|
myślę o Tobie całymi dniami, wiem nie powinnam
|
|
 |
|
Przecież kiedyś musimy być dobrze. Przecież zła pasa nie może trwać całe życie. To się kiedyś skończy .. musi ! Postawię na tym wszystkim ogromny krzyżyk i zacznę od nowa. Bez Ciebie ! Bez tego całego pierdolonego sentymentu i syfu jaki robisz mi w głowie !
|
|
 |
|
`ale przecież to świadczy tylko o Nim, to jak mnie potraktował, jak się zachował świadczy o jego szacunku do kobiet i jego osobie. mimo to. zajebiście mnie to boli.
|
|
 |
|
z Nim ? różnie to bywa. czasem jest tak cholernie czuły, a czasem to kawał skurwysyna.
|
|
 |
|
kurwa miało być dobrze, zaczęło się przecież układać, a przyjdzie taka szmata i rozjebie Ci wszytko
|
|
 |
|
łatwo powiedzieć mam wyjebane, cholernie ciężko dotrzymać słowa gdy kochasz
|
|
 |
|
nigdy nie opuści mnie wrażenie, że kochać Cię tak jak ja, nie będzie potrafiła żadna inna.
|
|
|
|