głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kaarusia17

 Powiem Ci coś... od pewnego czasu nawet nie chce mi się rano wstać. z łóżka.. jakoś nie widzę sensu....    E to pewnie przez zimę!    Nie... mam tak od kiedy przestaliśmy być już razem...  :

kate2139 dodano: 6 luty 2011

"Powiem Ci coś... od pewnego czasu nawet nie chce mi się rano wstać. z łóżka.. jakoś nie widzę sensu...." -"E to pewnie przez zimę!" -"Nie... mam tak od kiedy przestaliśmy być już razem..." :(

gdybyś był obok bym Cię brutalnie wykorzystała ... zatuliłabym Cię na śmierć   3

kate2139 dodano: 6 luty 2011

gdybyś był obok bym Cię brutalnie wykorzystała ... zatuliłabym Cię na śmierć < 3

Są takie błędy  których nie da się naprawić. Są takie słowa  których nie da się cofnąć. Są takie łzy  których nie umiem powstrzymać. Są takie gesty  którym nie umiem się oprzeć. Są takie pragnienia  które nie chcą umrzeć..

kate2139 dodano: 6 luty 2011

Są takie błędy, których nie da się naprawić. Są takie słowa, których nie da się cofnąć. Są takie łzy, których nie umiem powstrzymać. Są takie gesty, którym nie umiem się oprzeć. Są takie pragnienia, które nie chcą umrzeć..

mówisz  że fajnie jest być samotnym? bo wszystko można? bo są same tego plusy? to znajdź plusy tej pieprzonej samotności  tych chorych momentów  kiedy chcesz się do kogoś przytulić  a nie możesz. znajdź plusy  tego  kiedy obsesyjnie szukam Go wśród tłumu  wiedząc  że i tak nie mnie nie spojrzy. no znajdź!

kate2139 dodano: 6 luty 2011

mówisz, że fajnie jest być samotnym? bo wszystko można? bo są same tego plusy? to znajdź plusy tej pieprzonej samotności, tych chorych momentów, kiedy chcesz się do kogoś przytulić, a nie możesz. znajdź plusy, tego, kiedy obsesyjnie szukam Go wśród tłumu, wiedząc, że i tak nie mnie nie spojrzy. no znajdź!

 JA     siatkówka  hip hop  przyjaciele  Mariusz Wlazły  reggae  kibicowanie  szeroki spodnie  adidasy  czerwona herbata  rap  wspomnienia  śmiech  dr House  Kuba Wojewódzki  taniec  odpały  woda niegazowana  prostownica do włosów  ironia  sok grejpfrutowy  telefon  gadu gadu  facebook  nk  Bartek Kurek  piłka ręczna  koszulki XXL  szkoła  fotografia  od melanży do melanży...

got2be dodano: 6 luty 2011

`JA --> siatkówka, hip hop, przyjaciele, Mariusz Wlazły, reggae, kibicowanie, szeroki spodnie, adidasy, czerwona herbata, rap, wspomnienia, śmiech, dr House, Kuba Wojewódzki, taniec, odpały, woda niegazowana, prostownica do włosów, ironia, sok grejpfrutowy, telefon, gadu-gadu, facebook, nk, Bartek Kurek, piłka ręczna, koszulki XXL, szkoła, fotografia, od melanży do melanży...^^ `

zajebiste :D ogólnie fajny kawałek    teksty got2be dodał komentarz: zajebiste :D ogólnie fajny kawałek ^^ do wpisu 6 luty 2011
'słów sznur urwał się  tracę ster.. '

damcikolory dodano: 6 luty 2011

'słów sznur urwał się, tracę ster.. '

nigdy nie czułam się tak jak teraz. winna za każdą złą chwilę  za Twoje zdenerwowanie  za rzeczy błahe. nigdy zegar nad moim łóżkiem nie tykał tak głośno  cisza tak nie bolała  a oczy piekły od łez. nigdy nie bałam się  że Cię stracę  aż do teraz .  damcikolory

damcikolory dodano: 6 luty 2011

nigdy nie czułam się tak jak teraz. winna za każdą złą chwilę, za Twoje zdenerwowanie, za rzeczy błahe. nigdy zegar nad moim łóżkiem nie tykał tak głośno, cisza tak nie bolała, a oczy piekły od łez. nigdy nie bałam się, że Cię stracę, aż do teraz . /damcikolory

Domówka u kumpeli. Stała ubrana w małą czarną z włosami opuszczonymi na jej opalone plecy. Wyszła na balkon i wciągnęła powietrze. Poczuła  jak ktoś łapie ją w talii. 'Nie przywitałaś się  Młoda.' Powiedział cicho w jej włosy. Odwróciła się wolno i uśmiechnęła słodko. 'Cześć.' Powiedziała czując  jak jej serce zaczyna bić jeszcze mocniej. Zaśmiał się szczerze. 'Co robisz?' Puścił ją i oparł się o barierkę. Znów mogła oddychać i spokojnie mówić. 'Stoję.' Spojrzeli na siebie  jak na parę idiotów. 'Mmm...no tak. Na to bym nie wpadł.' Uśmiechnął się i pstryknął ją w nos. Patrzyli na siebie dłuższą chwilę  aż w końcu jej bóstwo wyprostowało się i podeszło bliżej. Dotknął jej policzka chłodną dłonią i nachylił się tak  że wystarczył jeden ruch do pocałunku. Odwróciła się nagle  ale on trzymał ją mocno za rękę. Znów zbliżył usta do jej ucha. 'Nie uciekaj. Nie uciekaj mi.' Spojrzała mu w oczy. 'Dlaczego?' Zapytała cicho. Mruknął jej do ucha ciche 'Bo nie lubię  gdy jesteś daleko.'  just love.

got2be dodano: 6 luty 2011

Domówka u kumpeli. Stała ubrana w małą czarną z włosami opuszczonymi na jej opalone plecy. Wyszła na balkon i wciągnęła powietrze. Poczuła, jak ktoś łapie ją w talii. 'Nie przywitałaś się, Młoda.' Powiedział cicho w jej włosy. Odwróciła się wolno i uśmiechnęła słodko. 'Cześć.' Powiedziała czując, jak jej serce zaczyna bić jeszcze mocniej. Zaśmiał się szczerze. 'Co robisz?' Puścił ją i oparł się o barierkę. Znów mogła oddychać i spokojnie mówić. 'Stoję.' Spojrzeli na siebie, jak na parę idiotów. 'Mmm...no tak. Na to bym nie wpadł.' Uśmiechnął się i pstryknął ją w nos. Patrzyli na siebie dłuższą chwilę, aż w końcu jej bóstwo wyprostowało się i podeszło bliżej. Dotknął jej policzka chłodną dłonią i nachylił się tak, że wystarczył jeden ruch do pocałunku. Odwróciła się nagle, ale on trzymał ją mocno za rękę. Znów zbliżył usta do jej ucha. 'Nie uciekaj. Nie uciekaj mi.' Spojrzała mu w oczy. 'Dlaczego?' Zapytała cicho. Mruknął jej do ucha ciche 'Bo nie lubię, gdy jesteś daleko.' /just_love.

Wyszłam na osiedle. Owinęłam się szalikiem i zapaliłam fajkę. Usiadłam na murku i obserwowałam ludzi. Kobieta kłóciła się z jakimś facetem. Jedna babcia szarpała się ze swoim psem. Starszy facet krzyczał na małego chłopca  bo rozbił mu butelkę z piwem. Młoda dziewczyna kłóciła się z chłopakiem  który po pięciu sekundach minął ją i odszedł. Jej zaszklone oczy rejestrowały jego sylwetkę  znikającą w zimowej mgle. Maleńkie dziecko zaczęło płakać  bo rodzice kłócili się o to  czy kupić jej rower. Minęła mnie grupka małolatów  którzy mieli ubogie słownictwo  bo ograniczali się jedynie do 'kurwa' i 'ja pierdole.' Chociaż  generalnie to ja też właśnie tak skomentowałabym życie. Świat zmienił się w worek śmieci  których odór zabija jakiekolwiek pozytywne uczucia. Miłość? Taa  na pewno.  just love.

got2be dodano: 6 luty 2011

Wyszłam na osiedle. Owinęłam się szalikiem i zapaliłam fajkę. Usiadłam na murku i obserwowałam ludzi. Kobieta kłóciła się z jakimś facetem. Jedna babcia szarpała się ze swoim psem. Starszy facet krzyczał na małego chłopca, bo rozbił mu butelkę z piwem. Młoda dziewczyna kłóciła się z chłopakiem, który po pięciu sekundach minął ją i odszedł. Jej zaszklone oczy rejestrowały jego sylwetkę, znikającą w zimowej mgle. Maleńkie dziecko zaczęło płakać, bo rodzice kłócili się o to, czy kupić jej rower. Minęła mnie grupka małolatów, którzy mieli ubogie słownictwo, bo ograniczali się jedynie do 'kurwa' i 'ja pierdole.' Chociaż, generalnie to ja też właśnie tak skomentowałabym życie. Świat zmienił się w worek śmieci, których odór zabija jakiekolwiek pozytywne uczucia. Miłość? Taa, na pewno. /just_love.

Obudziłam się koło czwartej nad ranem. Chciałam przytulić się do mojego mężczyzny  ale poczułam pod głową jedynie ciepłą poduszkę. Momentalnie usiadłam  przyzwyczajając powoli wzrok do ciemności. Odetchnęłam z ulgą widząc  jak mój grecki bóg stoi oparty o framugę drzwi i patrząc na mnie z rozbawieniem zaciąga się dymem. Podeszłam do niego wolno i stojąc na przeciwko poprosiłam o fajkę. Wyciągnął do mnie dłoń  ale upuścił papierosa na podłogę przyciągając mnie do siebie. 'Nigdy ode mnie nie dostaniesz fajki  Kochanie.' Spojrzałam na niego  jak mały dzieciak proszący o lizaka  a on tylko rzucił się na łóżko i kiwnął na mnie palcem. 'No chyba nie.' Syknęłam i oparłam się o komodę. Rzucił we mnie poduszką. Tego nie mogłam mu darować. Po kilkuminutowej walce leżałam wtulona w jego klatkę piersiową. Pisałam mu list opuszkami palców na ciele. Doszłam jedynie do 'Ko' a on całując mnie w szyję powtarzał 'Ja Ciebie też.'  just love.

got2be dodano: 6 luty 2011

Obudziłam się koło czwartej nad ranem. Chciałam przytulić się do mojego mężczyzny, ale poczułam pod głową jedynie ciepłą poduszkę. Momentalnie usiadłam, przyzwyczajając powoli wzrok do ciemności. Odetchnęłam z ulgą widząc, jak mój grecki bóg stoi oparty o framugę drzwi i patrząc na mnie z rozbawieniem zaciąga się dymem. Podeszłam do niego wolno i stojąc na przeciwko poprosiłam o fajkę. Wyciągnął do mnie dłoń, ale upuścił papierosa na podłogę przyciągając mnie do siebie. 'Nigdy ode mnie nie dostaniesz fajki, Kochanie.' Spojrzałam na niego, jak mały dzieciak proszący o lizaka, a on tylko rzucił się na łóżko i kiwnął na mnie palcem. 'No chyba nie.' Syknęłam i oparłam się o komodę. Rzucił we mnie poduszką. Tego nie mogłam mu darować. Po kilkuminutowej walce leżałam wtulona w jego klatkę piersiową. Pisałam mu list opuszkami palców na ciele. Doszłam jedynie do 'Ko' a on całując mnie w szyję powtarzał 'Ja Ciebie też.' /just_love.

Wyrafinowana technika   Co z tego wynika   I co ci to da  nie wnikam   No cóż  taka to moja podróż   To jako taka metoda na słowa   Jak kaskada rymów

ikillthem dodano: 5 luty 2011

Wyrafinowana technika Co z tego wynika I co ci to da, nie wnikam No cóż, taka to moja podróż To jako taka metoda na słowa Jak kaskada rymów

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć