|
na początku był ból. ogromny, niewyobrażalny ból. łzy, popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek, królujących na mojej liście najczęściej odtwarzanych. później złość. złość na niego, na to jak się zachował i że wszystko zniszczył. odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego, co dotyczyło i przypominało jego. teraz? akceptacja. poddanie się. i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca, gdy staje się dostępny. i tylko walczę ze wspomnieniami, których jest za dużo./ shinella
|
|
|
Twierdzisz, że doskonale mnie znasz. Jeśli naprawdę by tak było wiedziałbyś, że nie lubię kłótni, chociaż często do nich prowokuje. Że nienawidzę jeżeli ktoś odpisuje jednym słowem na smsa. Że wręcz nie cierpię, kiedy pada deszcz i jest brzydka pogoda, bo kręcą mi się włosy. Że rodzina i przyjaciele są u mnie zawsze na pierwszym miejscu, nawet jeśli ja u przyjaciół nie. Że uwielbiam małe pieski, arbuzowe chupa chupsy, nutellę, arbuzowe tymbarki. Że kocham opierdalać się całymi dniami. Że nerwowo ruszam nogą, kiedy ktoś mnie lekko zdenerwuje. Że często wypowiadam słowa, których żałuję i często ranię innych ludzi swoim zachowaniem. Że jesteś dla mnie wszystkim i zanim zasnę myślę o Tobie przynajmniej przez godzinę../ shinella
|
|
|
Ale ja nie jestem leniwa , tylko energooszczędna , a to różnica ./ shinella
|
|
|
Tego co czuję nie da opisać się słowami. Jestem uzależniona od Twojego śmiechu i dotyku. Jeszcze nigdy nie byłam w takim stanie i nawet przez krótką chwilę nie pomyślałabym, że osoba taka jak Ty stanie na mojej drodze i co najważniejsze nie będzie chciała z niej zejść. Błądziłeś, starałeś się i w końcu Ci się udało. Oddałam Ci się w całości w każdym znaczeniu tego słowa. Zaufałam chodź nie było łatwo i podałam serce na dłoni. Tak kocham Ciebie i chcę żebyś zawsze pomimo wszystkiego pamiętał o tym... / shinella
|
|
|
Gdybym wiedziała, że tak trudno będzie puścić Twoja rękę, nie dotknęłabym jej.. / shinella
|
|
|
Obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy, kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy, obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być, obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie, obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się, co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę rozmawiać, czy pisać przez telefon, obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć, obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. Obiecaj mi, proszę. / shinella
|
|
|
a najbardziej nienawidzę Twojego wrednego uśmiechu i aroganckiego spojrzenia - w którym ja, głupia się zakochałam. i nadal nie potrafię zrozumieć dlaczego zwróciłam uwagę na tak oziębłego dupka, która miał w sobie tak cholernie dużo skurwysyństwa. nie wiem, może to te pieprzone przeczucie, które mówiło mi:'On ma coś w sobie', i które okazało się trafne - gdy wredną minę przekształcił w cudowny uśmiech a ciągłe:'kurwa' zamienił na cudowne słowa, które trafiały w samo serce. skurwiel. / shinella
|
|
|
Odkąd się rozstaliśmy, nienawidzę swojego telefonu. Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, Wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu,rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków. Jak długo on może milczeć? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości. Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie -potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły. W domu wyłączałam dźwięk, bo tata dostawał spazmy od ciągłego pikania. Teraz zwyczajnie o nim zapominam. Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik. Potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać. Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat: masz 1 nieodebraną wiadomość./ shinella
|
|
|
Nie wiedziałam, że jego nieobecność może tak boleć. "Brak nowych wiadomości" wierci mi dziurę w sercu. Milczenie powoli zabija. Proszę, daj znać, że nadal jestem Twoim wszystkim. / shinella
|
|
|
Znowu siedziała przy kominku, łzy spływały jej po policzkach jedna za druga.On znów ją zawiódł,po raz kolejny przez niego płakała.Tysiące myśli plątało się w jej głowie, ale w każdej z nich ostatnie słowo brzmiało 'dlaczego?'.Ogień dogasał, zrobiło jej się zimno, ale ciało ani nie drgnęło. Wpatrywała się chwilę w palenisko, oczy znów zaszkliły się łzami. Nikogo nie było w domu, siedziała sama z kubkiem zimnego już kakao w dłoni, z mokrą od łez twarzą wpatrując się w wygasły już kominek. Wstała, ciało mimo oporów powlekło się do pokoju. Włączyła komputer. Zalogowała się na Facebook'u. Kliknęła by dodać post. Po kolei wpisywała litery na klawiaturze, z których powstawały słowa. Opublikowała go i wyłączyła urządzenie.Chwilę siedziała na krześle, lecz po chwili wstała, i wolnym krokiem zbliżyła się do łazienki.Otwarła drzwi po raz ostatni spojrzała w lustro.Słysząc słowa pogardy wypływające z własnych ust podeszła do wiszącej na ścianie apteczki.Powiedziała tylko'Może zatęsknisz./Shinella
|
|
|
Scooby: Ja też mam odejść?
Kudłaty: Nie? przyjaciele nie odchodzą. / scooby doo. ; )
|
|
|
Zapomnisz o nim i nie będziesz wspominać go już co noc. Nie będziesz czekać aż wyświetlacz telefonu się podświetli i zobaczysz kopertę z jego imieniem. Słysząc kiedyś "waszą" piosenkę w radiu nie przełączysz jej, właściwie, to nic wtedy nie zrobisz bo nawet nie zwrócisz uwagi. Będziesz zdolna do tego by usunąć wszystkie wiadomości i jego numer, który z biegiem czasu i tak ulotni Ci się z głowy. Leżąc wieczorem w łóżku nawet przez chwilę nie pomyślisz o nim, brzmi nierealnie prawda? Ale tak właśnie będzie, jeśli teraz dasz sobie spokój. Musisz zrozumieć, że tacy ludzie jak on nigdy się nie zmienią i to nie chłopak w którym kiedyś się zakochałaś, on zniknął i nie wróci. Możesz cierpieć dalej ale pamiętaj, że jeśli skończysz to jak najszybciej to będziesz coraz bliżej szczęścia, które czeka Cię po uwolnieniu się od jego osoby. / shinella
|
|
|
|