 |
|
i wiesz, w pewnym momencie myśli gubią tempo, w pamięć uderzają wspomnienia z chwil, w których wszystko czego pragnęłaś było jakby na wyciągnięcie dłoni, przeszłość i związany z nią całokształt powraca. po raz kolejny przez wyobraźnie przewija się jego uśmiech, tak wciąż nieustannie idealny, on będący gdzieś obok, ujmuje twoją dłoń w swej, przytrzymuje z całej siły przy sobie, a ty opierając się o jego klatę piersiową, z szeptem obietnic i jego delikatnym oddechem na ustach, zasypiasz. / endoftime.
|
|
 |
|
Denerwują mnie osoby , które na wyznanie miłości mówią ,że świetnie , możemy spróbować .
A na drugi dzień piszą ,że to nie ma sensu tylko dlatego ,że jakaś zdzira powie ,że sobie coś zrobi . ; /
|
|
 |
|
pamiętam tamto zimowe popołudnie, kiedy podając mu dłoń przedstawiłam się i z uśmiechem na twarzy odeszłam na bok, widziałam kątem oka jak patrzy, jak swoim spojrzeniem próbuje jakby przywołać do siebie. po chwili z papierosem w ręku stał już obok, odważając się złamać barierę nieznania się każdym swoim słowem powodował uśmiech, chociaż przecież tak naprawdę znaliśmy się parę godzin, czułam, że jest coś, tak wspólnego, co łączy każdą z dusz. kilka miesięcy później, to z jego uśmiechem przy swoich ustach budziłam się każdego dnia, z jego cichym szeptem w głośnikach telefonu zasypiałam. to właśnie On, nawet ten minimalny ból usiłował dzielić na pół, przy okazji biorąc w ręce odpowiedzialność za moje życie, nigdy nie pocieszał słowami, zawsze doskonale wiedział, że są nieistotne, tutaj wręcz nieważne, wystarczał jeden ruch. przyciągał do siebie i przytulając, likwidował strach przeszywający źrenice, momentami czując jego bicie serca przy swoim, ożywiał wszystko od wewnątrz. / endoftime
|
|
 |
|
tysiące nieogarniętych myśli .
|
|
 |
|
`No doubt in my mind where you belong`
|
|
 |
|
A żeby Cię zaniosło na Syberię za Moje krzywdy , skurwysynie .
|
|
 |
|
Choć ciągle tylko cierpisz, uśmiechasz się.
|
|
 |
|
A Ty? Ile już razy powtarzałaś: tak,
wszystko w porządku. W czasie,
gdy serce pękało na pół?
|
|
 |
|
Nigdy nie bój się próbować czegoś nowego. Pamiętaj - amatorzy zbudowali Arkę, profesjonaliści Titanica.
|
|
 |
|
- chcesz mnie pogłaskać po głowie i dać buziaka w policzek?
- policzki są zbyt blisko ust, jeszcze bym się poślizgnął...
|
|
 |
|
nie łudź się, każdy czasem nawala.
|
|
|
|