|
i brakuję mi tego Twojego 'co Ty pieprzysz, kochanie?', kiedy zaczynam pisać totalne pierdoły na gadu./ definicjamiloscii
|
|
|
.miałaś kiedyś tak, że jak tylko wejdziesz na gg to nie interesują Cie inne wiadomości.? Czekasz na jego zwykłe ".cześć.", '".siema." lub w ostateczności tą pieprzoną emotikonke.? Czekasz .. czekasz i chuj. Pewnie o Tobie zapomniał, ale nie przejmuj się i tak powiesz, ze nic się nie stało .. napisałaś, chociaż obiecywałaś że wytrzymasz bez niego.?. bez jego słodkiego przywitania . jego przyjebanego pożegnania .. Zmienił status na ".niedostępny." .szkoda tylko, że nie wie ile Cię to kosztowało, nie.? ale Ty łudzisz się, że może naprawdę nie mógł odpisać . Miałaś tak kiedyś.? nie.? To bardzo Cię proszę, nie pierdol, że mnie rozumiesz.!/ kocham_cie_bardzo
|
|
|
cholera, nie zależy mi na pocałunkach, na prezentach, na chodzeniu za rękę, na wspólnych zdjęciach na naszą klasę. zależy mi na Twojej obecności, na tym, żebyś mnie od tak przytulił i oznajmił, że kochasz./ definicjalmioscii
|
|
|
nienawidzę siebie za to, że już nie potrafię udawać./ definicjamiloscii
|
|
|
takie chwile są bezwartościowe. leżysz na środku pokoju, z głową na Jej brzuchu. jesteście całe w farbie, po malowaniu pokoju. gadacie praktycznie o wszystkim. o Nim, o szkole, o rodzinie. bez ściemniania. mówicie sobie totalnie wszystko. temat wchodzi w temat. nie możecie się się nagadać, jak zwykle. brzuchy już bolą was od śmiechu. nie wyobrażasz sobie tego, że kiedyś możesz Ją stracić./ definicjamiloscii
|
|
|
przytulał ją przy znajomych. całował bez zahamowań przy nauczycielach. zabierał ją zawsze ze sobą. nazywał ją najpiękniej pod słońcem. każdego wieczoru, powtarzał przez telefon jak bardzo mu na niej zależy. rano witał ją słodkim 'miłego dnia.;*'. po raz pierwszy czuła się totalnie szczęśliwa. czuła się, cholera, kochana!/definicjamiloscii
|
|
|
znowu ta godzina. znowu wypadło na M. cholera, no./ definicjamiloscii
|
|
|
widząc, że ktoś zajął Twojego miejsce przed szkołą, na palenie szluga, zacząłeś już to słodkie 'wypierdalaj'. wtedy zobaczyłeś mnie. - od kiedy Ty palisz?! - zapytałeś zły. - od jakiegoś czasu. - odpowiedziałam, i mocniej się zaciągnęłam. ukucnąłeś przy mnie, uważnie się przyglądając. Twoi kumple obserwowali całą sytuację. - wyjmij z ust, to świństwo. - powiedziałeś. pokręciłam z niedowierzaniem głową. rozkazywałeś mi, znowu. oparłam rękę ze szlugiem na kolanie. - bo co, kurwa? - syknęłam, łypiąc na Ciebie spode łba. - bo to, kurwa. - odparłeś, zaczynając mnie całować. wypuściłam szluga z dłoni, a on zaczął mi bezczelnie wypalać dziurę w spodniach./definicjamiloscii
|
|
|
zahipnotyzowana jego spojrzeniem , zauroczona jego uśmiechem./ kraina-czuc blog
|
|
|
Ludzie mogą to nazywać namiętnością.
Albopożądaniem. Albo obsesją. Wszystko mi jedno. Kiedy jestem z nim,
kiedy go dotykam, tylko wtedy czuję, że naprawdę żyję. Jeśli nigdy nie poczuliście,
jaka w tym tkwi moc , to po prostu mi was żal./ znalezione na jakims blogu.
|
|
|
Miłość odkrywa się kochając./ facebook
|
|
|
jestem jeszcze trochę zakochana resztkami bezsensownej miłości ./ facebook
|
|
|
|