 |
krzytusiła się nikotynowym dymem, łykając po kolei wszystkie tabletki z szafki, zapijała je wódką. usłyszała pukanie do drzwi, jej najlepsza przyjaciółka wpadła z wizytą. nie powstrzymywała jej, miała przygotowany telefon w prawej dłoni, numer wpisany, wystarczyło wybrać. powstrzymała się, zwymiotowała wszystko, a potem jakby nigdy nic wyszły na miasto, do cukierni, na olbrzymie kremówki.
|
|
 |
chciałabym być znowu małą dziewcznką. chodzić w różowych trampkach, robić balony z arbuzowej hubby bubby i nie przejmować się niczym.
|
|
 |
pamiętam te dni. leżeliśmy wtuleni w siebie, słuchaliśmy Paktofoniki. płakałam, a Ty obiecywałeś - 'będzie dobrze, Siostrzyczko.'
|
|
 |
Obiecywałam sobie że już nigdy się z nim nie spotkam,nie odezwę.Po tym co mi zrobił. Ale jestem zbyt słaba na to żeby tą obietnice dotrzymać. Po jednym jego spojrzeniu, po jednym jego telefonie.
|
|
 |
Chcę sprawić, że za kilka tygodni przeglądając kontakty w telefonie, zobaczysz na ekranie moje imię i stwierdzisz, że tęsknisz.
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
19 stycznia 2011 |
 |
Z nim było jak z papierosami. Wiedziałam, że jest niezdrowy, uzależniający, drogo kosztuje, rzucanie jest trudne i że pewnie będę żałować, że w to wchodziłam. Byłam jednak tylko dzieckiem, zafascynowanym tym, że dym papierosowy nie podrażnia mi gardła przy pierwszym paleniu.
|
|
 |
(..) Bo samotność jest rakiem, który zabija. W mieszkaniu panuje głucha cisza, która z czasem robi się jeszcze bardziej cichsza. Jest zimno, mimo że kaloryfery są włączone "na piątkę". Jest ciemno, choć wszystkie lampy są włączone. Nie masz się do kogo przytulić. Nikt nie potrzyma Cię za rękę. Nikt nie poczyta Ci książek...
|
|
 |
Nawet jeśli czujesz wielki żal, nie zapominaj o dobrych chwilach. Żal jest potworem. Nie pozwól na to, żeby zjadł wszystkie twoje piękne wspomnienia.
|
|
 |
Żeby mieć wszystko, nie trzeba mieć wiele. Mi wystarczysz ty, a to chyba i tak za dużo.
|
|
 |
Głupie obietnice "na zawsze"... Na zawsze tu, na zawsze razem, na zawsze twój... Na zawsze bardzo szybko się kończy.
|
|
 |
Gorące cappuccino parzące dłonie , obok paczka marlboro chociaż rzucasz palenie .
W głowie zamęt , jedno imię i kurwa nie wiesz co się z tobą dzieje.
|
|
|
|