|
Decyduj kim chcesz być, wyprzedź sny, im cel bliżej, tym chce się żyć.
By wyprzeć syf żyjesz, wizję ich z dymem puść, dyktuj rytm.
Spuścizną wal w szyję, ambicją wal w ryj
|
|
|
Nie zawsze się spada na cztery litery i wszystko się składa jak meble z Ikei,
Porażka nie grabarz, nie chowa nadziei, więc nie trać jej w ramach rozbitej idei,
|
|
|
Kolejny raz zamiast iść, stoisz w miejscu synu,
Za kilka lat już będziesz miał już swoich pięciu minut.
Nie widząc sensu bytu, powiesz: „Nie miałem szczęścia w życiu."
To nie ślepy los, bo miałeś w rękach wybór...
|
|
|
I chce Cię mieć przy sobie, nawet wtedy, gdy nie pasujesz mi do sukienki. < 3
|
|
|
czasami jest ten dzień kiedy wszystko co złe
w środku daje ci znak
i czujesz że to co dobre nie dzieje się
tak jak zawsze
bo niby jest tak samo ale ty wiesz że nie
ciągle czegoś ci brak
i czujesz, że to wszystko już nie skończy się
póki nie zaśniesz
|
|
|
Well everybody's hit the bottom
And everybody's been forgotten
When everybody's tired of being alone
Yeah everybody's been abandoned
And left a little empty handed
So if you're out there barely hanging on
Just give it one more try
|
|
|
Wznieście ręce - Ci którzy szczerość poprą.
I nie ważne kto płynie z nurtem a kto płynie POD PRĄD.
Liczy się wiarygodność i dla gry prawdziwość!
W świecie gdzie ludzie kłamią, jednocześnie w pierś się bijąc...
|
|
|
Świat jest chory, widzę to 19 wiosnę
I czuję gorycz często, chyba przez to że dorosłem
Chuj...Najwyraźniej już co dzień mam to samo
Ale na ten ból nie pomoże nam nawet Paracetamol
|
|
|
Ciągle mokną te ulice w deszczu łez
Myśląc o szczęściu, które dziś podobno gdzieś tu jest
Podobno. Ale nie wyniosłem nic z tej lekcji
Moje życie to instrukcja jak upaść bez koneksji
|
|
|
w tym raju po tej stronie
nazajutrz znowu mi się przyśni taki moment jak ten
wiem to jest nietaktem tak mówić, i uśmiercać to co kochałeś
najbardziej i się gubisz już sam w tym lub sama
gdyby nie to, że nasze plany utonęły w planach
i tak ci powiem przepraszam
bo nie chciałem tego mówić głośno
i próbuję się ogarniać,
|
|
|
mógłbym wziąć dwa pióra, zanurzyć w atramencie
nucić "lecę, bo chcę", przecież życie jest piękne
jak ptak przed horyzontem, gdy niebo moim lądem
widząc ziemie napluć jej prosto w morde
|
|
|
Can we pretend that airplanes
In the night sky
Are like shooting stars
I could really use a wish right now
|
|
|
|