 |
"W każdym razie, mamy do siebie słabość, to jest ważne."
|
|
 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
 |
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
 |
Co tam
Kochanie
Uśmiechasz się ślicznie
Dziękuję
Jak zwykle
Umieram
Psychicznie
|
|
 |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
 |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
 |
co to ma być tu? to jeden wieli syf, ja nie chcę mieć tu do czynienia z tym
|
|
 |
jeśli w coś się angażuję, to jestem konsekwentna. nie bój się. nie zostawię Cię dla pierwszego lepszego gnojka, który będzie próbował uwodzić mnie swoim zniewalającym spojrzeniem i urodą. dla mnie liczy się wnętrze. ale prawdziwe, z uczuciami i z sercem, które potrafi kochać. a Ty je masz.
|
|
 |
"Pogubiłeś się, mnie zgubiłeś też i za rękę już nie trzymasz.
Kiedy nie mam sił, by dalej iść - Ciebie nie ma."
|
|
 |
"Nadzieją ostatnią jesteś Ty, tylko wtedy mam szansę jeszcze być.
Zaopiekuj się mną."
|
|
 |
"Nadzieją ostatnią jesteś Ty, dziś mnie nie ma, lecz mam szansę jeszcze być.
Zaopiekuj się mną."
|
|
 |
"Więc kiedy wszystko straci sens, dobrze wiem że będziesz wciąż na końcach moich rzęs."
|
|
|
|