 |
Po raz pierwszy od kilku miesięcy miałam ochotę się przytulić . I tym razem , nawet nie chciałam do Ciebie , bo nawet zapomniałam jak to jest rozpływać się w Twoich ramionach . Potrzebowałam ciepła.. ciepła kogokolwiek .
|
|
 |
Mam tysiąc ważniejszych spraw, niż oglądanie się do tyłu...
|
|
 |
Nie pytaj co u mnie, bo odpowiedź znasz. Nadal mam żal do świata, że pozwolił nam się spotkać, a potem z uśmiechem na ustach odebrał tą znajomość. Nie interesuj się moim życiem, bo sam zrezygnowałeś z bycia jego częścią, a ja? Nie jestem kołem zapasowym, nie dzielę się na pół./esperer
|
|
 |
Znasz to z autopsji. Bierzesz się za coś sam, bo nikt nie zrobi tego lepiej od Ciebie. Tak samo z miłością. Najpierw sam pokochaj siebie, zanim pozwolisz na to komuś innemu./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że ludzie, którzy mieli nigdy nie ranić, zranili najbardziej. Ci, którzy mieli być na zawsze, pierwsi spakowali walizki. Nie składaj obietnic, ludzie zbyt często je łamią./esperer
|
|
 |
Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca./esperer
|
|
 |
" Ty to pyskata jednak jesteś, ale kochanaa ! " ♥
|
|
 |
- Czasem tak się pierdoli, siedziałem i wiem, jestem facetem, ale gdy tak kurewsko boli.. - Wiem, też płakałam. Ale może miejmy nadzieję? - W co Ty wierzysz? - W to, że przyjdzie dzień, przyjdzie szczęście. - Nie ważne.. - Skarbie. Puknęłam go lekko w ramie. - Zobaczymy.
|
|
 |
Jeden uśmiech całkiem zmienia mnie ! ♥
|
|
 |
Nie zostawiłeś nawet kilku słów w podzięce.
|
|
 |
Gdzieś tam po siódmym piwie, coś się zmieniło,
zacząłem mówić sobie że to między nami, to nie jest miłość.
|
|
 |
I widzę łyk goryczy, który dopadł mnie. I słyszę krzyk, świadomie, idę w tym momencie, biegnę - kurwa biegnę. Stawiam kroki, nie na szczęściu, to beton w sumie to samo. To że widzisz moje łzy, nie nazywaj mnie słabą. Bo tęsknie, może kurwa jeszcze bardziej, ale wymuszone uczucia, rzygam tym i gardzę. Nie chcę, w sumie nigdy nie chciałam. Sięgać po butelkę, alkoholu wiesz, nie miałam. I szlugi, jak niszczyć zdrowie idź na całość, w miłości widzisz ilość, nie kurewską jakość. Błagam, jeśli masz prosić bym przestała, lepiej zostaw, skoro to jesteś Ty, możesz zamknąć drzwi i odejść, by nie było nam wstyd.
|
|
|
|