 |
boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać, niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego, co czuję. ale mogę być, całkiem blisko. mogę być oparciem, o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno, dobrym słuchaczem, albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz, tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim.
|
|
 |
Tyle świadomych snów z nim w roli głównej,tyle historii wymyślanych przed snem,tyle wykreowanych scenariuszy.Zawsze jedno i to samo marzenie wypowiadane przy każdej nadarzającej się okazji,jak zdmuchnięcie świeczek na urodzinowym torcie,wrzucenie monety do fontanny czy przy blasku spadającej gwiazdy.I nagle to wszystko się dzieję,nie potrafię opisać co poczułam budząc się rano w swoim pokoju, w swoim własnym łóżku ze świadomością że przeżyłam najpiękniejsze chwile swojego życia jednocześnie wiedząc że to już nigdy się nie powtórzy.Ale nie żałuje podjętej decyzji,i gdybym miała zadecydować po raz kolejny nie zmieniłabym zdania,nie zawahałabym się ani jednej setnej sekundy mimo iż przyjdzie mi za to słono zapłacić. / nacpanaaa
|
|
 |
Bałam się,że całując moje usta przed oczami będzie miał mnie całujacą innego.Bałam się,że moje słowa kierowane do Niego wydadzą mu się fałszywe i nieszczere,bałam się wyjść z Nim na ulicę z głupią myślą czy zdecyduje się wziąć mnie za ręke i ot tak pocałować.Bałam się.. Lecz niepotrzebnie.Widziałam jak reaguje na mój dotyk,czy szepnięcie'kocham Cię'.-Chciałbym wyprzedzić czas o jakieś 5 lat..Miec z Tobą własny kąt i Małego Smyka leżącego w wózku-szepnął mi do ucha wczorajszego wieczoru i kolejny raz poczułam cieplo Jego ust.Pomyślałam wtedy,że to największe Szczęscie w moim życiu jakie mam,że chce,by to właśnie on był ojcem moich dzieci i moim ostatnim..Chcę budzić się przy Nim i zasypiać,choć wiem,ze czeka nas kilka lat rozłąki i związku na odległość,ale przetrwamy. Juz przetrwaliśmy najgorszą próbę.. || pozorna
|
|
 |
a jednakkkk, płacz czasem pomaga
|
|
 |
23:23 dziwnie że akurat teraz spojrzałam na telefon , jest ciemno,ciemno i zimno, ludzie wciąż jeszcze spacerują po cmentarzu ale jest ich coraz mniej. Stoimy w kilkanaście osób nad jednym grobem,kumpel polewa kolejkę, chwilę później zostajemy zmierzeni krzywym wzrokiem z góry na dół przez dwie starsze kobiety, z oddali da się usłyszeć 'zero szacunku dla zmarłych' chcę coś powiedzieć,ktoś łapie mnie za rękę 'nie warto naćpana,nie warto'. Ma rację , nie warto ale niby dlaczego nie mamy szacunku bo co ? Bo zachowujemy się nieco głośniej niż powinniśmy,bo zamiast klepać w kółko zdrowaśki my inaczej czcimy pamięć o nim?Bo postępujemy tak jak gdyby był tutaj przy nas?Biorę kieliszek w dłoń 'Najlepszego bracie, nigdy o tobie nie zapomnimy bo oprócz kilku płyt z rapem,bluzami,zepsutą zapalniczką,przepalonymi lufkami i paczką fajek zostawiłeś tu część siebie, tu w naszych sercach wciąż jesteś ,byłeś i zawsze będziesz, to nigdy się nie zmieni ziomek ' / nacpanaaa
|
|
 |
komercja i firmowe metki coraz szybciej zjadają naszych ''małych bogów'', którzy dają nam przekaz. dzięki którym niejednemu zrobiło się troche lepiej i wysłuchanie słów, które nawija na dobrym bicie, choć na chwile poprawiło nam humor. jest to coś więcej niż kilka zwrotek o niczym jak mówią dorośli. ''MÓWICIE RAP JEST ZŁY? TO JAKI JEST TERRORYZM, HĘ?'' - czyj to słowa, hmm?
|
|
 |
drże.drże bo płacze. ale czy płacz może wywołać drżenie serca? bije jak oszalałe - nawet nie wiem dlaczego. dlaczego płacze? dlaczego serce nie ustatkuje się i nie bije normalnie? a może miłość istnieje? i jedyną osobą, którą kocham to przyjaciel?
|
|
 |
milczenie jest czymś wspaniałym dla takich jak my. dlatego milczy, prosze
|
|
|
|