 |
Drzewa odbijają się w płynącej wodzie. Twarz odbija się w lustrze. Życie odbija się w baśniach. Ale odbicie jest zawsze odwrócone, dlatego baśnie kończą się na opak, szczęśliwie. Nie tak, jak w życiu. W baśni po smutku przychodzi radość, w życiu nie zawsze.
|
|
 |
Nadzieja jest jak cukier w herbacie - nawet jeśli jej niewiele, osładza ona wszystko
|
|
 |
słowo 'piękno' jest po trochu wstrętne. ma głupią minę, a ludzie wypowiadając je, doznają lubieżnych i leniwych uczuć
|
|
 |
Bo wypadek to dziwna rzecz...nigdy go nie ma dopóki się nie zdarzy.
|
|
 |
Ludzie są po to, aby żyć i tańczyć.
Ludzie są po to, aby ciągle walczyć.
Ludzie są...i nie będą nigdy lepsi.
|
|
 |
-Są we mnie trzy osoby, w zależności od tego, kto do mnie przychodzi. Jest mała Niewinna Dziewczynka, która patrzy na mężczyznę z podziwem i udaje zachwyconą jego opowieściami o władzy, sławie i bogactwie. Jest Femme Fatale, która z miejsca atakuje nieśmiałych, niepewnych, przejmuje kontrolę nad sytuacją, dzięki czemu w jej towarzystwie znajdują relaks i nie muszą się już niczym niepokoić. Jest wreszcie Wyrozumiała Matka. Ona dopieszcza mężczyzn potrzebujących rad. Cierpliwie wysłuch*je ich zwierzeń, chociaż wpadają jej jednym uchem, a wypadają drugim. Którą z nich chcesz poznać?
-Ciebie.
|
|
 |
Dziś jestem przekonana, że nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność. I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.
|
|
 |
Życie jest serią początków, nie łańcuchem zakończeń - dlatego jest takie piękne.
|
|
 |
it would be inexcusably selfish to be lonely alone/
byłoby nieobliczalnym egoizmem byc samotnym samotnie...
|
|
 |
Opcja: zaprzyjaźnij się z samym sobą jest idealna, a właściwie jedyna, żeby nie czuć się megasamotnym w życiu.
|
|
 |
Gdyż nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem
schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka
|
|
 |
Aby znowu nie obrazić Susła, Alicja zapytała bardzo ostrożnie:
- A jak długo rysowały one ten syrop w studni?
- Sama odpowiedziałaś sobie przecież na to pytanie - rzekł Kapelusznik. - Od stu dni - rzecz jasna.
- Nie musiało im tam być przyjemnie - zauważyła Alicja.
- Głupiaś - rzekł nagle Suseł, spoglądając z pogardą na Alicję. - Było im wprost s ł o d k o.
|
|
|
|