 |
|
Zostawiłam telefon na pralce, a sama weszłam pod prysznic. Po wstępnym zmoczeniu, wyłączyłam wodę, żeby sięgnąć po żel, którego zapomniałam wziąć wcześniej z szafki obok. Usłyszałam wibracje telefonu... zlekceważyłam. Potem zadzwonił jeszcze raz, tym razem nie usłyszałam. Później sprawdziłam połączenia. Ty. Zostawiłeś na sekretarce wiadomość. Odsłuchałam stojąc owinięta ręcznikiem. ' Jestem pijany, tak. Dzwonię do Ciebie, tak. Jestem cholera całkowicie nietrzeźwy, tak. Ale inaczej Ci tego nie powiem. Tęsknię za Tobą kotku. I wódka nie daje zapomnieć. Mówiłem już, że jestem pijany?, ale Cie kocham. Kurrwa jakim ja jestem palantem. Nawet ode mnie nie odbierzesz, bo po chuj od takiego kogoś? Pewnie nawet tego nie usłyszysz, ale pije, żeby zapomnieć i wiesz co? Nie działa. Tęsknię maleńka. ... Pip. nie masz więcej wiadomości' . Wytarłam twarz, znów mokrą, nie od wody, tylko od łez.
|
|
 |
|
10 lat temu mieliśmy wspólne tematy do rozmowy. Jednym z nich była wczorajsza wieczorynka. Każdy z nas przeważnie posiadał jeden kanał, na którym można było obejrzeć wieczorem bajkę. Rano wybuchała dyskusja, o tym, czy Smerfy uwięziły Gargamela, czy może Tabaludze skończył się ogień. A dziś... kiedy 2 dzieci z klasy obejrzy tą samą bajkę, dziwne. Bowiem mają dostęp do 20 kanałów z bajkami. I mówcie mi, że to MY byliśmy rozpieszczani... Chociaż mieliśmy wspólne zainteresowania, pf.
|
|
 |
|
Siedząc nad zeszytami i książkami z matmy, po kilku korepetycjach, nadal nic nie rozumiejąc uświadamiam sobie, jak bardzo brakuje mi Twojego 'poradzisz sobie'.
|
|
 |
|
Kiedy w tv leci ,,Dlaczego ja?'' i oglądam tych ludzi, tak sztucznie grających swoje role, mam ochotę tam iść i kurwa opowiedzieć im swoją historię.
|
|
 |
|
Lubiłeś moje głupie pomysły. Co byś powiedział na chodzenie po szkole w stroju Świętego Mikołaja i okrzyki ' wesołego jajka'? ... szkoda, że już nie chodzisz do gimnazjum.
|
|
 |
|
Kochany Święty Mikołaju,
Piszę do Ciebie, jak co roku, chociaż wiem, że nie zawsze masz czas by mnie odwiedzić w święta, mimo to, wiem, że jesteś. I wiem też, że dużo możesz, przecież nie bez powodu nazywają Cię świętym. W tym roku nie poproszę Cię o lalkę, nowy ciuch, aparat, czy książkę. W tym roku poproszę Cię o to, żeby ktoś w te święta mnie przytulił, powiedział, że kocha i żeby to był On. Wiem, może wymagam zbyt wiele... ale wierzę, że nie zlekceważysz mojej prośby. Dziękuję. PS.: Zostawię ciastka i mleko pod choinką jak co roku. ~ Sara.
|
|
 |
|
Kiedy żalę się koleżankom, że mam popękane usta, a one mówią, że trzeba było nie całować się na wietrze- mimowolnie się uśmiecham, zgadnij dlaczego.
|
|
 |
|
... znowu zakochana w Tobie, kolejny pierwszy raz.
|
|
 |
|
Pluszowy miś nigdy mi Ciebie nie zastąpi.
|
|
 |
|
-W jaką Pani wierzy miłość?
-W miłość od pierwszego włożenia./ net.
|
|
 |
|
Twoje kolorowe słowa wyblakły.
|
|
|
|