|
przechylaj lala czystą i gdzieś blisko siądź!
|
|
|
wczoraj Cię widziałam, wygrałbyś maraton, spierdalając przede mną.
|
|
|
przyklejam cię jak plaster, do serca.
|
|
|
Kiedyś ktoś kazał mi zamknąć oczy i wyobrazić sobie szczęście. Wiesz co widziałem? Ciebie
|
|
|
Nigdy nie dam Ci o sobie zapomnieć, możesz być pewien!
|
|
|
Ktoś mnie zranił mocno i widziałem piekło,
które przysłoniło mi całe świata piękno.
Chciałem to naprawić i znowu źle trafiłem,
więc nie dziw się, że mogę być zimnym skurwysynem.
|
|
|
Zabiłem wszystko, co czułem
Z tego wszystkiego i tak chuj zrozumiesz
Jak Cię okłamuje, to też czujesz?
Serce wieszam na fortepianowej strunie..
|
|
|
i nawet kiedy płacze to te łzy zamarzają, bo w środku jestem zimny jak upadły anioł /
|
|
|
Prędzej niż jaranie, raczej rzucę oddychanie.
|
|
|
Uwielbiam gdy przytulasz mnie z całej siły, mówiąc że nigdy mnie nie opuścisz. Uwielbiam gdy łapiesz mnie mocno za rękę gdy odchodze. Uwielbiam jak patrzysz na mnie oczami pełnymi miłości. Uwielbiam to, że choć nie zawsze potrafimy się dogadać, to jednak rozmawiamy jak najlepsi kumple, powierzamy sobie tajemnice, jakich nie powierzyliśmy nikomu innemu. Uwielbiam gdy trzymając się za ręce i idąc przez miasto planujemy wspólną przyszłość. Uwielbiam Cię za wszystko.
|
|
|
Czasem przychodzi taki moment, że bez powodu w oczach pojawiają się łzy. Początkowo wypływają z nich pojedyncze krople, które ocierane zostają rękawem ulubionej bluzy przesiąkniętej perfumami. Strumyki, które po jakimś czasie zmieniają się w górskie potoki nie są już do zatrzymania. Siedzisz i zastanawiasz się, dlaczego tak się dzieje. Przyciągasz kolana do klatki piersiowej, by choć trochę uspokoić dygoczące ciało. Opanowujesz łzy i dociera do Ciebie, że tęsknisz. Uświadamiasz sobie, że tęsknota bez żadnych skrupułów zżera Twoje serce.. ~tylkomniiekochaj~
|
|
|
To nie jest bezsenność, to tylko kolejna noc kiedy nie potrafię przestać o Tobie myśleć. ~przypadkowy~
|
|
|
|