|
Kiedy oddycham, pękają mi kości.
|
|
|
Może teraz leżysz z otwartymi oczyma i powtarzasz moje imię. Może boisz się jutra, tak jak i ja? Jeżeli w tej chwili potrafisz zrozumieć i domyślić się czegoś, to pamiętaj: jestem teraz z Tobą. Jestem z Tobą, nawet jeśli leżysz w rynsztoku. Nawet wtedy, jeśli zwariowałeś i poszedłeś do jakiejś dziwki. Jestem z Tobą wszędzie, jeśli tylko myślisz o mnie.
|
|
|
Rozerwiesz mi serce, jeśli powiesz, że to koniec.
|
|
|
Czasami trzeba oszukać samego siebie, aby mniej bolało.
|
|
|
A gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach, oprę moje dłonie na Twoich ramionach i będę całować Twoją twarz. Kawałek po kawałku. Obiecaj mi, że mnie nie rozbierzesz, zanim skończę..
|
|
|
Ty nie wiesz, ile razy przez całą noc byłaś ze mną, mówiłaś do mnie, śmiałaś się do mnie; wyznawałaś mi takie rzeczy, o których marzyłem, a kiedy przychodziło rano i budziłem się, widziałem obok siebie puste miejsce.
|
|
|
Musisz przede wszystkim wiedzieć, że On Cię kocha – a reszta na prawdę się nie liczy.
|
|
|
Jest, jak jest. Tak ma być. Tak wyszło. Chciałem, by było inaczej. Można sobie chcieć. Chcieć zawsze można. Nikt tego nie zabrania. Nikt za to nie płaci.
|
|
|
Zakochałam się w magii słów, w tym, w jaki sposób mnie dotykał i co mówił, kiedy mnie dotykał. Pociągnął mnie za sobą jak wiatr pociąga nasiona dmuchawca. Ja - bez woli... On jak żywioł.
|
|
|
Potwory rzeczywiście istnieją, ale nie są takie, jak nam się wydaje. Potwór jest wśród ludzi. W człowieku.
|
|
|
I moja miłość jest wyczerpana, przepraszam za to. Nigdy nie chciałam nas ranić.
|
|
|
Wejdź przez okno, nie dzwoń, nie bądź wybredny, jeszcze raz zdecyduj, że ja.
|
|
|
|