|
Kurwa jasna, jak bardzo, jak bardzo, ale to jak bardzo, jak katastrofalnie bardzo chcę się z nią teraz kochać.
|
|
|
[…] generalnie była to dziewczyna miła, uczuciowa, choć na wskroś, na wylot chyba pierdolnięta.
|
|
|
Byłam już kiedyś w tym miejscu, mówię sobie. Byłam juz bardziej samotna, bardziej niepocieszona, bardziej zrozpaczona niż teraz. Już tutaj byłam i przetrwałam. Tym razem też jakoś przez to przejdę.
|
|
|
Zdmuchnęła
mnie ta
jesień całkiem.
|
|
|
Ja nie myślę mózgiem - o nie, bynajmniej. To myśli we mnie mój potwór.
|
|
|
Pierdolę to wszystko - mówiła często Lena, lecz niczego nie pierdoliła i wszystkim się przejmowała.
|
|
|
Walczyłem z wieloma chorobami juz. Napotkałem jednak na TE nieuleczalną. Choruję na Ciebie i nie nie umiem Się z Ciebie wyleczyć (...) Cholera, umrę na Ciebie.
|
|
|
Zostałabym z Tobą już od tamtego razu, kiedy pokazałeś mi Paryż, kiedy zapraszałeś mnie do tych okropnych garkuchni dla żebraków. Zawsze porzucałam Cię dla bogaczy, którzy okazywali się śmieciami. I sama skończyłam jak śmieć.
|
|
|
"Nie myślę, że to źle. Tak będzie bo tak chcę, choć inny miałam plan. Dziś gdy więcej siły już mam. Łatwiej serce otworzyć. Dziś gdy wątpliwości smak znam, nie zatrzyma mnie to." / Maja Hyży - Będę kochać ♥
|
|
|
"Jeżeli zwykłe 'cześć' może przerodzić się w rozmowę, rozmowa w dotyk, dotyk w pocałunek, a pocałunek w seks, to czy mogę powiedzieć Ci 'cześć'? "
|
|
|
"Właśnie w tej sekundzie ktoś umarł. W tej sekundzie ktoś się narodził. W tej sekundzie ktoś walczy o coś, co ma każdy z nas, coś co jest tak naprawdę najważniejsze - życie. Przyznaj się, czekasz na coś, co tak naprawdę nigdy się nie wydarzy. Przyznaj się, że nie umiesz docenić tego, na co właśnie patrzysz. Nie umiesz zadbać o siebie, a tym bardziej o drugiego człowieka. Pogłębiająca się rana na Twoim sercu mogłaby być zaszyta, gdybyś tylko chciał. Uważnie spójrz na swoje odbicie w lustrze i zadaj sobie pytanie - czy jesteś szczęśliwy? Zwolnij, zastanów się i żyj chwilą. Ciesz się każdą sekundą, jakby to była ostatnia."
|
|
|
Wraz ze śmiercią osoby bliskiej tracimy część siebie...to wszystko stało się zbyt szybko.
|
|
|
|