głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika juznazawsze97

 cz23  Po niespełna godzinie byli już u siebie w mieszkaniu .   jej tęskniłem za tym   nigdy nie pomyślałbym   że zwykła codzienność da mi tyle radości  .   mówił całując Pati w czoło.   może skoczymy do sklepu   po ...   po wszystko  co dla ciebie najlepsze.   przerwał jej   biorąc ją  na ręce .   puść mnie wariacie   pozwól że sie przebiore   pozwól ze popatrze  Patrycja wyciągła ulubiony top   spódnicę   czerwone balerinki i zabierała się do przebrania   w sumie rośniesz kotek   uśmiechnął się do niej   tak   za niedługo będę chodzić jak wieloryb   zaśmiała się   chyba bede musiał zacząć znów chodzic na siłke   zeby później wziąć cie na ręce.   zażartował  a w głebi serce był podekscytowany .     5 MIESIĘCY PÓŹNIEJ . . .   hej . jak sie czuje moja mała   oj przepraszam duża podwójna myszka ?   zapytał usmiechnięty wchodząc do mieszkania   wszystko w porządku   właśnie ogarniam troche mieszkanie   bysmy  w tym nowym czuli sie jak  w domu   masz leżec i odpoczywac ....

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz23] Po niespełna godzinie byli już u siebie w mieszkaniu . - jej tęskniłem za tym , nigdy nie pomyślałbym , że zwykła codzienność da mi tyle radości . - mówił całując Pati w czoło. - może skoczymy do sklepu , po ... - po wszystko co dla ciebie najlepsze. - przerwał jej , biorąc ją na ręce . - puść mnie wariacie , pozwól że sie przebiore - pozwól ze popatrze, Patrycja wyciągła ulubiony top , spódnicę , czerwone balerinki i zabierała się do przebrania - w sumie rośniesz kotek - uśmiechnął się do niej - tak , za niedługo będę chodzić jak wieloryb - zaśmiała się - chyba bede musiał zacząć znów chodzic na siłke , zeby później wziąć cie na ręce. - zażartował ,a w głebi serce był podekscytowany . *** 5 MIESIĘCY PÓŹNIEJ . . . - hej . jak sie czuje moja mała , oj przepraszam duża podwójna myszka ? - zapytał usmiechnięty wchodząc do mieszkania - wszystko w porządku , właśnie ogarniam troche mieszkanie , bysmy w tym nowym czuli sie jak w domu - masz leżec i odpoczywac ....

 cz22    no   otrzymałem prace w restauracji Modern   a do tego mieszkanie i to cale oplacone  w dodatku zarobki mi podniosą  .   mówił z podekscytowaniem   hmmm   a ja mam dla ciebie wiadomosc   dobrą czy złą   nie wiem   w zasadzie mam dwie   ty je posegregujesz   co jest ?   nagle zamarł   pierwsza to ta ze bedziesz tatą   a druga ..   co ?!   przerwał jej   to cudownie   cały czas gonię szczęście   za każdym razem nowa wspaniała wiadomość !   krzyczał z radości    biorąc ją na ręce   no tak   ale jest jeszcze jedna wiadomosc    jaka ? . Opowiedziała mu o obawach lekarza . Zrobię wszystko   by urodziło sie zdrowe  damy radę    widzisz jak Bóg o nas dba ? mam juz wszystko   Boże ale jestem     szczzesliwy !   krzyczał   zbierając bukiety z ziemi    a nastepnie wrócili do domu .       i co ? już wracacie na stare smieci ?   tak mamo    damy sobie rade   moge was odwiedzac   prawda ?   no pewnie.   odpowiedział Robert podnosząc torbę Pati .....

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz22] - no , otrzymałem prace w restauracji Modern , a do tego mieszkanie i to cale oplacone, w dodatku zarobki mi podniosą . - mówił z podekscytowaniem - hmmm , a ja mam dla ciebie wiadomosc - dobrą czy złą - nie wiem , w zasadzie mam dwie , ty je posegregujesz - co jest ? - nagle zamarł - pierwsza to ta ze bedziesz tatą , a druga .. - co ?! - przerwał jej - to cudownie , cały czas gonię szczęście , za każdym razem nowa wspaniała wiadomość ! - krzyczał z radości , biorąc ją na ręce - no tak , ale jest jeszcze jedna wiadomosc, - jaka ? . Opowiedziała mu o obawach lekarza . Zrobię wszystko , by urodziło sie zdrowe, damy radę , widzisz jak Bóg o nas dba ? mam juz wszystko , Boże ale jestem szczzesliwy ! - krzyczał , zbierając bukiety z ziemi , a nastepnie wrócili do domu . *** - i co ? już wracacie na stare smieci ? - tak mamo , damy sobie rade - moge was odwiedzac , prawda ? - no pewnie. - odpowiedział Robert podnosząc torbę Pati .....

 cz21    jak mu to powiedziec? nie zwyczajnie i nie na wesoło zeby sie nie domyslił . moze jako niespodzianka ? eee to juz oklepane .   myślała po powrocie do domu Patrycja . Z jej rozmyślań wyrwał ją telefon  słucham ?   hej kotek   wyjrzyj przez okno swojego pokoju   mam dla ciebie niespodzianke .   z podekscytowaniem mówił Robert . Patrycja zamilkła   podbiegła do okna   a tam ? z bukietów róż ułożone serce na soczyście zielonej trawie  a jego środku on   kocham cie skarbek !   krzyknął do słuchawki Robert . Patrycja z taką radością biegła w jego stronę   ze zapomniała juz o tym jak ma mu to powiedziec   jak przekazać mu wiadomosc ze bedzie ojcem     co ty tu robisz ? miałes wrócic pojutrze ?  no tak  okazało sie ze to był jeden wielki sprawdzian   przez cały czas obserwowali nasza prace   wygrałem myszko rozumiesz to ? powiekszyłem swoje szczęscie   nasze .   mówił z taką radością w oczach   a ona patrzyła na niego z dumą.   wiedziałam ze dasz rade . .. .

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz21] - jak mu to powiedziec? nie zwyczajnie i nie na wesoło zeby sie nie domyslił . moze jako niespodzianka ? eee to juz oklepane . - myślała po powrocie do domu Patrycja . Z jej rozmyślań wyrwał ją telefon- słucham ? - hej kotek , wyjrzyj przez okno swojego pokoju , mam dla ciebie niespodzianke . - z podekscytowaniem mówił Robert . Patrycja zamilkła , podbiegła do okna , a tam ? z bukietów róż ułożone serce na soczyście zielonej trawie, a jego środku on - kocham cie skarbek ! - krzyknął do słuchawki Robert . Patrycja z taką radością biegła w jego stronę , ze zapomniała juz o tym jak ma mu to powiedziec , jak przekazać mu wiadomosc ze bedzie ojcem , - co ty tu robisz ? miałes wrócic pojutrze ? -no tak okazało sie ze to był jeden wielki sprawdzian , przez cały czas obserwowali nasza prace , wygrałem myszko rozumiesz to ? powiekszyłem swoje szczęscie , nasze . - mówił z taką radością w oczach , a ona patrzyła na niego z dumą. - wiedziałam ze dasz rade . .. .

Zostawisz mnie  bo mam blizny po nieszczęściu? Będziesz następną blizną.

jachcenajamaice dodano: 28 stycznia 2014

Zostawisz mnie, bo mam blizny po nieszczęściu? Będziesz następną blizną.

 cz.3 Jego dziewczyna się o wszystkim dowiedziała  zrywa z nim. Nie chce być z osobą  która jest sparaliżowana  przecież co ludzie o niej powiedzą? Marcin się załamał  tak bardzo ją kochał i jej ufał. Myślał  że może na nią w każdej sytuacji liczyć  niestety się pomylił. Na sali w szpitalu poznaje starszego mężczyznę który opowiada mu dziwną historię. Historię swojego życia. Od tamtego czasu Marcin bardzo się zmienił zaczął walczyć o życie. Ciężka praca na rehabilitacji przynosi oczekiwany efekt odzyskuje władze w rękach i nogach  poznaje również dziewczynę  która również była po ciężkim wypadku. Razem walczą o swoją przyszłość. Zaczęli się spotykać  zakochali się w sobie i od tego czasu nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Marcin się jej oświadczył  wzięli ślub. Zostali szczęśliwymi rodzicami bliźniąt.  jestemjakajestemxd  Łukasz

jestemjakajestemxd dodano: 28 stycznia 2014

[cz.3]Jego dziewczyna się o wszystkim dowiedziała, zrywa z nim. Nie chce być z osobą, która jest sparaliżowana, przecież co ludzie o niej powiedzą? Marcin się załamał, tak bardzo ją kochał i jej ufał. Myślał, że może na nią w każdej sytuacji liczyć, niestety się pomylił. Na sali w szpitalu poznaje starszego mężczyznę który opowiada mu dziwną historię. Historię swojego życia. Od tamtego czasu Marcin bardzo się zmienił zaczął walczyć o życie. Ciężka praca na rehabilitacji przynosi oczekiwany efekt odzyskuje władze w rękach i nogach, poznaje również dziewczynę, która również była po ciężkim wypadku. Razem walczą o swoją przyszłość. Zaczęli się spotykać, zakochali się w sobie i od tego czasu nie wyobrażają sobie życia bez siebie. Marcin się jej oświadczył, wzięli ślub. Zostali szczęśliwymi rodzicami bliźniąt. [jestemjakajestemxd, Łukasz]

 cz.2  Zaczęłą zrywać się potężny wiatr  wichura. Szarik przebiega wystraszony do swojego pana. Marcin nie wie co robić schować się pod wielkim dębem czy szybko wracać do domu. Zostaje się wielka burza  mocny deszcz pioruny jego dziewczyna ciągle zadręcza go smsami. Nagle mocny huk i Marcin upada na ziemię. Trafił go piorun  burza cichnie jego pies szybko biegnie do domu. Wraca sam rodzice nie wiedzą gdzie jest Marcin i co się z nim dzieje. Jego pies próbuje zwrócić uwagę gdzie jest. Rozpoczyna się akcja poszukiwacza po kilku godzinach udaje się znaleźć Marcina ledwie żywego  zostaje szybko przewieziony do szpitala tam okazuje się że został sparazliżowany.

jestemjakajestemxd dodano: 28 stycznia 2014

[cz.2] Zaczęłą zrywać się potężny wiatr, wichura. Szarik przebiega wystraszony do swojego pana. Marcin nie wie co robić schować się pod wielkim dębem czy szybko wracać do domu. Zostaje się wielka burza, mocny deszcz pioruny jego dziewczyna ciągle zadręcza go smsami. Nagle mocny huk i Marcin upada na ziemię. Trafił go piorun, burza cichnie jego pies szybko biegnie do domu. Wraca sam rodzice nie wiedzą gdzie jest Marcin i co się z nim dzieje. Jego pies próbuje zwrócić uwagę gdzie jest. Rozpoczyna się akcja poszukiwacza po kilku godzinach udaje się znaleźć Marcina ledwie żywego, zostaje szybko przewieziony do szpitala tam okazuje się że został sparazliżowany.

 cz.1 Szarawy wieczór październikowy dzień wybrał się na spacer aby odciąć się od zgiełku szarego dnia codziennego zabrał ze sobą swojego pieska wybił się Szarik. Wybrali się w drogę. Miał zawsze jedno wymarzone miejsce gdzie chodził  duża polana za lasem na środku której stał potężny dąb cisza i spokój żadnych ludzi samochodów budynków nic. Nagle dostał sms  znów jego dziewczyna dopiero co się z nim pogodziła po ostatniej kłótni a znów smsy z pretensjami jaki to on jest. Już miał tego dość nie wiedział jak sobie poradzić co zrobić walczył z myślami czy z nią zerwać  czy może dać jej jeszcze szansę  w końcu on ją tak bardzo kochał.

jestemjakajestemxd dodano: 28 stycznia 2014

[cz.1]Szarawy wieczór październikowy dzień wybrał się na spacer aby odciąć się od zgiełku szarego dnia codziennego zabrał ze sobą swojego pieska wybił się Szarik. Wybrali się w drogę. Miał zawsze jedno wymarzone miejsce gdzie chodził, duża polana za lasem na środku której stał potężny dąb cisza i spokój żadnych ludzi samochodów budynków nic. Nagle dostał sms, znów jego dziewczyna dopiero co się z nim pogodziła po ostatniej kłótni a znów smsy z pretensjami jaki to on jest. Już miał tego dość nie wiedział jak sobie poradzić co zrobić walczył z myślami czy z nią zerwać, czy może dać jej jeszcze szansę, w końcu on ją tak bardzo kochał.

 cz20    no w sumie racja   ale nie byłam gotowa na taki werdykt tak ni stąd ni zowąd   uśmiechneła sie mama   zaraz przyjdą ostatnie wyniki    mam tez zle przeczucie   przerwał lekarz . Zjawiła sie pielęgniarka   przynosząc ostatni wyniki badań .   tak jak mysłałem   nie potrzebnie tak strasznie patrzyłaś na wagę   masz anemie   jesli nie wezmiesz sie za siebie   dziecko mozesz stracic w strasznych powikłaniach .   co ?!   łzy napłynęły Patrycji do oczu. Tyle co była taka szczesliwa   cała w skowronkach z tego powodu   ze urodzi dziecko mężczyzny którego kochała nad życie   a po chwili pojawił się czarny mur nad jej szczęściem .   zrobie wszystko zeby to zmienic   wiem nie potrzebnie sie odchudzalam   moglam   ale nie az tak bardzo . prosze nie Pan mowi co moge zrobic   by wszystko poszlo dobrze.   raz na dwa tygodnie przychodz na wizyte a dasz rade jesli beedziesz stosowac sie do moich zalecen .   oczywiscie   dziekuje .   ja rowniez dziekuje   zajmę się córką.

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz20] - no w sumie racja , ale nie byłam gotowa na taki werdykt tak ni stąd ni zowąd - uśmiechneła sie mama - zaraz przyjdą ostatnie wyniki , mam tez zle przeczucie - przerwał lekarz . Zjawiła sie pielęgniarka , przynosząc ostatni wyniki badań . - tak jak mysłałem , nie potrzebnie tak strasznie patrzyłaś na wagę , masz anemie , jesli nie wezmiesz sie za siebie , dziecko mozesz stracic w strasznych powikłaniach . - co ?! - łzy napłynęły Patrycji do oczu. Tyle co była taka szczesliwa , cała w skowronkach z tego powodu , ze urodzi dziecko mężczyzny którego kochała nad życie , a po chwili pojawił się czarny mur nad jej szczęściem . - zrobie wszystko zeby to zmienic , wiem nie potrzebnie sie odchudzalam , moglam , ale nie az tak bardzo . prosze nie Pan mowi co moge zrobic , by wszystko poszlo dobrze. - raz na dwa tygodnie przychodz na wizyte a dasz rade jesli beedziesz stosowac sie do moich zalecen . - oczywiscie , dziekuje . - ja rowniez dziekuje , zajmę się córką. ***

 cz19    jak to ?! czemu nic nie mówiłaś. ?  pytała zdenerwowana mama   Patrycja połóz się tu   mam pewne podejrzenia .Dziewczyna uczyniła to o co prosił ją lekarz     a panią proszę by się uspokoiła i wyszła   a ja przeprowadze badania. Po pewnym czasie było po wszystkim   mama wróciła do gabinetu   Patrycja ? ja mam powiedziec ?   nie ja to zrobie   nie ma się cxzego bać   przeciez jestem dorosła i dam sobie rade   odpowiedziała z usmiechem na twarzy    ale co mi powiedziec ? mowcie   czekała zniecierpliwiona mama .   bo widzisz.. jestem w ciązy . 3 miesiąc  stąd te wszystkie objawy     ale jak to w ciązy   co to znaczy ?   mamo chyba nie musze ci teraz tłumaczyc skąd się biora dzieci   powiedziała z humorem Patrycja a lekarz lekko zasmiał się przy swoim biurku .   damy sobie rade   Robert planuje slub   ja później pójdę do pracy i damy sobie rade   zreszta nie bądź zdziwiona   mam 22 lata a nie 15 więc to nie jest straszne .

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz19] - jak to ?! czemu nic nie mówiłaś. ? -pytała zdenerwowana mama - Patrycja połóz się tu , mam pewne podejrzenia .Dziewczyna uczyniła to o co prosił ją lekarz , - a panią proszę by się uspokoiła i wyszła , a ja przeprowadze badania. Po pewnym czasie było po wszystkim , mama wróciła do gabinetu - Patrycja ? ja mam powiedziec ? - nie ja to zrobie , nie ma się cxzego bać , przeciez jestem dorosła i dam sobie rade - odpowiedziała z usmiechem na twarzy ,- ale co mi powiedziec ? mowcie - czekała zniecierpliwiona mama . - bo widzisz.. jestem w ciązy . 3 miesiąc stąd te wszystkie objawy - ale jak to w ciązy , co to znaczy ? - mamo chyba nie musze ci teraz tłumaczyc skąd się biora dzieci - powiedziała z humorem Patrycja a lekarz lekko zasmiał się przy swoim biurku . - damy sobie rade , Robert planuje slub , ja później pójdę do pracy i damy sobie rade , zreszta nie bądź zdziwiona , mam 22 lata a nie 15 więc to nie jest straszne .

 cz18   dziwne   ty masz smaki na cos slodkiego ? o ile pamietam   to stroniłaś od słodyczy   bo figura   bo wygląd .   dovbra przestan mamo    nie psuj mi dnia.   no dobrze. Po skonczonym sniadaniu szybko udala sie do pokoju   czekała na telefon od Roberta  nagle poczuła   że niezbyt dobrze sie czuje   ruszyła w stronę łazienki   co ci jest ?   zapytala mama patrząc na Patrycję uwieszającą sie nad toaletą     nie wiem   coś nie dobrze mi   wyjękała dziewczyna .   idziemy do lekarza . w tej chwili   ogarnij sie troche i widze cie za moment w aucie .   nie chce do lekarza .   oj przestan marudzic   masz 22 lata a nadal zachowujesz sie jakbys miala 5 . Te słowa dały Patrycji do myslenia . Szybko ubrała się i wsiadła do auta   razem z mamą ruszyły na wizyte do lekarza .       co jej jest ?  zapytał lekarz   wymiotowała   moze jakas grypa ją dopadła   odpowiedziała mama   Patrycja   tylko to ci jest ? tylko szczerze   no  no nie . wczoraj rano zemdlałam ....

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz18] -dziwne , ty masz smaki na cos slodkiego ? o ile pamietam , to stroniłaś od słodyczy , bo figura , bo wygląd . - dovbra przestan mamo , nie psuj mi dnia. - no dobrze. Po skonczonym sniadaniu szybko udala sie do pokoju , czekała na telefon od Roberta, nagle poczuła , że niezbyt dobrze sie czuje , ruszyła w stronę łazienki - co ci jest ? - zapytala mama patrząc na Patrycję uwieszającą sie nad toaletą , - nie wiem , coś nie dobrze mi - wyjękała dziewczyna . - idziemy do lekarza . w tej chwili , ogarnij sie troche i widze cie za moment w aucie . - nie chce do lekarza . - oj przestan marudzic , masz 22 lata a nadal zachowujesz sie jakbys miala 5 . Te słowa dały Patrycji do myslenia . Szybko ubrała się i wsiadła do auta , razem z mamą ruszyły na wizyte do lekarza . *** - co jej jest ? -zapytał lekarz - wymiotowała , moze jakas grypa ją dopadła - odpowiedziała mama - Patrycja , tylko to ci jest ? tylko szczerze - no, no nie . wczoraj rano zemdlałam ....

 cz17  siedziala jeszcze przed kompem jeszcze dluzszą chwile   oglądając jakieś male pieski   oo jakie slodkie psiaki   zachwycala sie   co mi jest ? jaram sie zdjeciem malego pieska ?   wszystko zaczynało  byc dla  niej takie slodkie   poczuła ze ma ochote na cos slodkiego   ubrala sie i ruszyla w strone sklepu . Stanęła przy regale ze slodyczami     czekolada truskawkowa   czy mleczna . a moze te cuksy ? cholera co jest ? nigdy nie mialam takie problemu   zreszta nie przepadam za slodkim   chyba pustke w sercu chce zakleic cukrem   usmiechnela sie do siebie  wreszcie chwyciła marsa i ruszyla w strone kasy .      Kolejny dzien    nic nowego . To po prostu kolejny dzien bez niego   tyle ze juz jeden dzien krócej   pocieszała sie Patrycja przecierając oczy . Udała się w strone łazienki   Po kąpieli poszła do kuchni   mmm co za zapachy   powiedziała witając mamę   siadaj   przygotowalam ci twoje ulubione nalesniki z nutellą   ach ale mam smaka !

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz17] siedziala jeszcze przed kompem jeszcze dluzszą chwile , oglądając jakieś male pieski - oo jakie slodkie psiaki - zachwycala sie - co mi jest ? jaram sie zdjeciem malego pieska ? - wszystko zaczynało byc dla niej takie slodkie , poczuła ze ma ochote na cos slodkiego , ubrala sie i ruszyla w strone sklepu . Stanęła przy regale ze slodyczami , - czekolada truskawkowa , czy mleczna . a moze te cuksy ? cholera co jest ? nigdy nie mialam takie problemu , zreszta nie przepadam za slodkim , chyba pustke w sercu chce zakleic cukrem - usmiechnela sie do siebie, wreszcie chwyciła marsa i ruszyla w strone kasy . ***- Kolejny dzien , nic nowego . To po prostu kolejny dzien bez niego , tyle ze juz jeden dzien krócej - pocieszała sie Patrycja przecierając oczy . Udała się w strone łazienki , Po kąpieli poszła do kuchni - mmm co za zapachy - powiedziała witając mamę - siadaj , przygotowalam ci twoje ulubione nalesniki z nutellą - ach ale mam smaka ! -

 cz16    nie   w sumie to przepraszam   po prostu cięzko mi bez ciebie i widzisz jakie mysli dopuszczam do glowy .   przysięgałem ci wierność i tego się trzymam   jak zdobędę lepszą pracę   lepsze zarobki   to wyprawimy slub   i przysięgnę ci to przed samym ołtarzem kochanie   uśmiechnęła się a do oczu napłynęły jej łzy szczęścia .   musze kończyc   zaraz mam szkolenie   lece się zbirać .   no pa . tzrymaj się   kocham cię   pamiętaj   zapewnił dziewczynę i rozłączył się .

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz16] - nie , w sumie to przepraszam , po prostu cięzko mi bez ciebie i widzisz jakie mysli dopuszczam do glowy . - przysięgałem ci wierność i tego się trzymam , jak zdobędę lepszą pracę , lepsze zarobki , to wyprawimy slub , i przysięgnę ci to przed samym ołtarzem kochanie - uśmiechnęła się a do oczu napłynęły jej łzy szczęścia . - musze kończyc , zaraz mam szkolenie , lece się zbirać . - no pa . tzrymaj się - kocham cię , pamiętaj - zapewnił dziewczynę i rozłączył się .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć