 |
|
Uwielbiam gdy olewasz mą rywalkę i uśmiechasz się do mnie. Kocham słyszeć z jej ust, że nigdy nie całowaliście się, ba, nawet odrzuciłeś jej dłoń. Czuję, iż moje szanse wzrastają, a to niesamowite uczucie, bo kocham Cię, a co wiąże się z tym, będę walczyć o swoje.
|
|
 |
|
"nie wiem czy zaczynam żyć czy przestaje umierać.."
|
|
 |
|
Co do Ciebie czuję? Trochę więcej niż lubię, trochę mniej niż kocham..
|
|
 |
|
Problemy? Wiem, że będzie ich dużo, ale dla Niego jestem skora zrobić wszystko. Brązowo-zielone tęczówki zapanowały nad moją duszą, a jego uśmiech pojawia się tylko gdy przymknę powieki. W takich momentach mam gdzieś zdanie rodziców, rodziny, czy innych bliskich mi ludzi, iż On nie jest dla mnie. Będę walczyć o Nas, by potem nie żałować. Chcę starać się o szczęście.
|
|
 |
|
Nasze usta styknęły się. Całowaliśmy się zbyt namiętnie, nasze dłonie błądziły po plecach, lecz nie przekraczaliśmy barier. Nie spodziewałam się, iż mam najmniejsze szanse na przytulenie, a o sytuacji z owego momentu nawet nie marzyłam. Skończył. Spojrzał na mnie z dystansu, uśmiechnął się. -Mówiłem, że masz szansę - powiedział, a moje serce zaczęło walić. Poczułam coś niesamowitego. To zauroczenie przeradzające się w miłość.
|
|
 |
|
slonbogiem /
Tak , zawsze jestem jedyną panną w towarzystwie , ale nie przeszkadza mi to . Najważniejsze jest to , że otaczają mnie mordy bliskie mojemu sercu .
|
|
 |
|
slonbogiem /
Tak , zawsze jestem jedyną panną w towarzystwie , ale nie przeszkadza mi to . Najważniejsze jest to , że otaczają mnie mordy bliskie mojemu sercu .
|
|
 |
|
idziesz dalej naprzód bo wolisz iśc i upadać niż żyć na kolanach pełen fałszu .
|
|
 |
|
zło ma setki imion pomyśl jak często przybiera Twoje .
|
|
 |
|
wszystko bez sensu lecz nic bez znaczenia .
|
|
|
|