głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika juu

wolałabym dostać od Ciebie w twarz niż usłyszeć  że mnie nie kochasz.

waniilia dodano: 16 czerwca 2012

wolałabym dostać od Ciebie w twarz niż usłyszeć, że mnie nie kochasz.

obiecywałam wszystkim  że się nie poddam. coś mi nie wyszło. gdy wychodzę z domu  wszystko jest ze mną okey. idealny makijaż  ułożone włosy  przemyślany strój. ale później wracam do domu  łzy robią mi za tonik  włosy roztrzepują się mimowolnie  a ciuchy rzucam gdzieś w kąt. nakładam za dużą bluzę  przesyconą tym zapachem. zamykam oczy i wyobrażam sobie  że jesteś obok  całujesz mnie czoło  mówisz do mnie   Kotku   jak zawsze. niestety  to chora iluzja. już nigdy nie weźmiesz mnie w ramiona  już nie powiesz  że będzie dobrze. nigdy.

waniilia dodano: 16 czerwca 2012

obiecywałam wszystkim, że się nie poddam. coś mi nie wyszło. gdy wychodzę z domu, wszystko jest ze mną okey. idealny makijaż, ułożone włosy, przemyślany strój. ale później wracam do domu, łzy robią mi za tonik, włosy roztrzepują się mimowolnie, a ciuchy rzucam gdzieś w kąt. nakładam za dużą bluzę, przesyconą tym zapachem. zamykam oczy i wyobrażam sobie, że jesteś obok, całujesz mnie czoło, mówisz do mnie - Kotku - jak zawsze. niestety, to chora iluzja. już nigdy nie weźmiesz mnie w ramiona, już nie powiesz, że będzie dobrze. nigdy.

to nie tak  że odeszłam bez pożegnania  ja po prostu nie chcę Cię już widzieć. piękno Twoich czekoladowych tęczówek czaruje mnie niezależnie od sytuacji  a skupienie odpływa mimo tego  iż palę papierosa za papierosem. skrupulatnie odcinam się od przeszłości. już nie chodzę w nasze miejsca  omijam szerokim łukiem okolice Twojego domu  nie imprezuję w klubach. uciekam od ludzi  nie maluję się  szpilki zamieniłam na trampki. próbuję wymazać się z pamięci  za wszelką cenę  bo Cię kocham  a nie powinnam.

waniilia dodano: 16 czerwca 2012

to nie tak, że odeszłam bez pożegnania, ja po prostu nie chcę Cię już widzieć. piękno Twoich czekoladowych tęczówek czaruje mnie niezależnie od sytuacji, a skupienie odpływa mimo tego, iż palę papierosa za papierosem. skrupulatnie odcinam się od przeszłości. już nie chodzę w nasze miejsca, omijam szerokim łukiem okolice Twojego domu, nie imprezuję w klubach. uciekam od ludzi, nie maluję się, szpilki zamieniłam na trampki. próbuję wymazać się z pamięci, za wszelką cenę, bo Cię kocham, a nie powinnam.

uwielbiam wychodzić na wieczorne spacery w słuchawkach na uszach i oglądać zachody słońca na łące gdzie nie ma nikogo oprócz mnie. słucham Elda  który jak dla mnie jest najcudowniejszym poetą  palę ruskiego szluga. czasami zabieram ze sobą browara  by się odstresować  poukładać myśli  nad którymi co raz częściej nie mogę zapanować. rozkminiam nad Tobą  nad Nami  nad tym  że jest cholernie trudno i nie ciągnie mnie już jakoś do dorosłości. z chęcią zainwestowałabym w wehikuł czasu  by przenieść się w czasy dzieciństwa. gdy tak patrzę  w różowe niebo  brakuje mi Ciebie  Twojego oddechu  Twojego śmiechu  ale nie ma tu dla Ciebie wstępu  to kraina moich pragnień  marzeń  którą przekraczam sama  i tak będzie już na zawsze.

waniilia dodano: 16 czerwca 2012

uwielbiam wychodzić na wieczorne spacery w słuchawkach na uszach i oglądać zachody słońca na łące gdzie nie ma nikogo oprócz mnie. słucham Elda, który jak dla mnie jest najcudowniejszym poetą, palę ruskiego szluga. czasami zabieram ze sobą browara, by się odstresować, poukładać myśli, nad którymi co raz częściej nie mogę zapanować. rozkminiam nad Tobą, nad Nami, nad tym, że jest cholernie trudno i nie ciągnie mnie już jakoś do dorosłości. z chęcią zainwestowałabym w wehikuł czasu, by przenieść się w czasy dzieciństwa. gdy tak patrzę, w różowe niebo, brakuje mi Ciebie, Twojego oddechu, Twojego śmiechu, ale nie ma tu dla Ciebie wstępu, to kraina moich pragnień, marzeń, którą przekraczam sama, i tak będzie już na zawsze.

spacerniak z ziomkami  dzień jak codzień. kilka piw w torebce  paczka szlugów  wszystko co kocham. i oni. moje przybrane rodzeństwo podnosiło mnie na duchu. dochodziliśmy do naszej miejscówy. od jakiegoś czasu tam nie przychodził. siostra  która szła z przodu wysłała mi esemesa   'siedzi tam ze swoją dziunią.' zatrzymałam się  pierdoliłam tusz do rzęs.  jesteś silna?   zapytał mnie brat.  oczywiście  a przynajmniej się staram.  to chodź tam i pokaż mu  jaka śliczna i mądra z Ciebie laska  podejdź  przybij mu piątkę  a ją wyśmiej. poszłam tam  z papierosem w mordzie  a z bratem za rękę. uśmiech nie schodził mi z twarzy. i te jego zdziwienie. pewnie pomyślał  że jesteśmy razem. ale chuj mnie jego opinia.

waniilia dodano: 4 czerwca 2012

spacerniak z ziomkami, dzień jak codzień. kilka piw w torebce, paczka szlugów, wszystko co kocham. i oni. moje przybrane rodzeństwo podnosiło mnie na duchu. dochodziliśmy do naszej miejscówy. od jakiegoś czasu tam nie przychodził. siostra, która szła z przodu wysłała mi esemesa - 'siedzi tam ze swoją dziunią.' zatrzymałam się, pierdoliłam tusz do rzęs. -jesteś silna? - zapytał mnie brat. -oczywiście, a przynajmniej się staram. -to chodź tam i pokaż mu, jaka śliczna i mądra z Ciebie laska, podejdź, przybij mu piątkę, a ją wyśmiej. poszłam tam, z papierosem w mordzie, a z bratem za rękę. uśmiech nie schodził mi z twarzy. i te jego zdziwienie. pewnie pomyślał, że jesteśmy razem. ale chuj mnie jego opinia.

czekałam. czekałam trzysta sześdziesiąt cztery dni i nocy. marzyłam  tęskniłam. codziennie  spotykałam Cię w snach. wyobrażałam sobie  co będzie jak ją rzucisz. nie mogłeś przecież być z nami na raz. słuchałam piosenek  które wrzucałeś na youtube. jarałam się maksymalnie. ten głos  Twój głos kołysał mnie do snu i budził rano. niestety  nie mogłeś wydostać się z tego toksycznego związku. to ona   marihuana   zniszczyła nasze serca.

waniilia dodano: 4 czerwca 2012

czekałam. czekałam trzysta sześdziesiąt cztery dni i nocy. marzyłam, tęskniłam. codziennie, spotykałam Cię w snach. wyobrażałam sobie, co będzie jak ją rzucisz. nie mogłeś przecież być z nami na raz. słuchałam piosenek, które wrzucałeś na youtube. jarałam się maksymalnie. ten głos, Twój głos kołysał mnie do snu i budził rano. niestety, nie mogłeś wydostać się z tego toksycznego związku. to ona - marihuana - zniszczyła nasze serca.

mam powodzenie u facetów bez prostowania włosów  tony tapety  krótkich kiecek  sztucznego śmiechu i głosu z manierą.

waniilia dodano: 4 czerwca 2012

mam powodzenie u facetów bez prostowania włosów, tony tapety, krótkich kiecek, sztucznego śmiechu i głosu z manierą.

wiesz  chciałabym Ci podziękować. za każdy szept  za każdy uśmiech  za każdy pocałunek. a teraz uciekam. przepraszam.

waniilia dodano: 4 czerwca 2012

wiesz, chciałabym Ci podziękować. za każdy szept, za każdy uśmiech, za każdy pocałunek. a teraz uciekam. przepraszam.

nie chodzi mi o te blizny na rękach. nie chodzi mi o te wylane łzy. nie chodzi mi o trzy pary szpilek  połamanych  uciekając  gdy widziałam was razem. nie chodzi mi o szkołę  którą zajebałam z rozpaczy. chodzi mi tylko o jedno  o spokój. dlaczego odzywasz się  gdy prawie się uwolniłam. dlaczego  teraz mnie gnębisz. nie mogłeś zrobić tego jakieś pół roku temu  gdy nie potrafiłam się podnieść z Twojego powodu. wytłumacz mi.

waniilia dodano: 4 czerwca 2012

nie chodzi mi o te blizny na rękach. nie chodzi mi o te wylane łzy. nie chodzi mi o trzy pary szpilek, połamanych, uciekając, gdy widziałam was razem. nie chodzi mi o szkołę, którą zajebałam z rozpaczy. chodzi mi tylko o jedno, o spokój. dlaczego odzywasz się, gdy prawie się uwolniłam. dlaczego, teraz mnie gnębisz. nie mogłeś zrobić tego jakieś pół roku temu, gdy nie potrafiłam się podnieść z Twojego powodu. wytłumacz mi.

www.formspring.me tygryysek PYTAJCIE  PROOOSZĘ

waniilia dodano: 22 maja 2012

www.formspring.me/tygryysek PYTAJCIE, PROOOSZĘ ; *

nadal całujemy się na ruchliwych ulicach. nadal nosisz mnie na rękach. nadal rozmawiamy bez przerwy. nadal słuchamy rapu. nadal pijemy piwko i jaramy blanty. nadal przesiadujemy u mojej babci. nadal zamawiamy pizzę. nadal gadu gadu to jedyne miejsce  w którym się kłócimy. nadal palimy dużo szlugów. nadal ogarniasz moje włosy  wycierasz mnie  gdy jestem brudna. nadal się mną opiekujesz. minął rok  a patrz kurwa  nic się nie zmieniło!

waniilia dodano: 22 maja 2012

nadal całujemy się na ruchliwych ulicach. nadal nosisz mnie na rękach. nadal rozmawiamy bez przerwy. nadal słuchamy rapu. nadal pijemy piwko i jaramy blanty. nadal przesiadujemy u mojej babci. nadal zamawiamy pizzę. nadal gadu gadu to jedyne miejsce, w którym się kłócimy. nadal palimy dużo szlugów. nadal ogarniasz moje włosy, wycierasz mnie, gdy jestem brudna. nadal się mną opiekujesz. minął rok, a patrz kurwa, nic się nie zmieniło!

powiedziałeś mi  że zależy Ci na pewnej dziewczynie. dopytywałam  zdradziłeś jej imię. myślałam  że nie mam szans. myliłam się. nasze usta niespodziewanie złączyły się. przestraszony odsunęłeś swoje wargi od moich i zaczerwieniłeś się  a potem wtuliłeś się we mnie najmocniej jak potafiłeś. wiedziałam co się szykuje  poczułam motylki  pokochałam.

waniilia dodano: 22 maja 2012

powiedziałeś mi, że zależy Ci na pewnej dziewczynie. dopytywałam, zdradziłeś jej imię. myślałam, że nie mam szans. myliłam się. nasze usta niespodziewanie złączyły się. przestraszony odsunęłeś swoje wargi od moich i zaczerwieniłeś się, a potem wtuliłeś się we mnie najmocniej jak potafiłeś. wiedziałam co się szykuje, poczułam motylki, pokochałam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć