 |
wyłączę telefon i będę się łudziła,
że właśnie teraz zastanawiasz się,
czemu jestem niedostępna.
martw się.
|
|
 |
.Tak na mnie działasz, że kiedy pojawia się komunikant na gadu ze jesteś dostępny, patrze czy masz jakiś opis.
|
|
 |
`Bo myślisz kochanie, że jak wypowiesz moje imię zdrobniale i słodko się uśmiechniesz to się podniecę`
|
|
 |
Rysujesz palcem na szkle moje imię.
Chyba się zapomniałeś,
bo wczoraj mówiłeś,
że nie znaczę dla ciebie już nic.
|
|
 |
stare wspomnienia, są jak wczorajsze papiery.
|
|
 |
'Nie, wcale mi na Tobie nie zależy.!
Tylko moje serce lepi się do Twojego.'
|
|
 |
Mam taką wielką ochotę rozpłakać się tu
i teraz. Jest tylko jeden problem, nie
chcę żebyś widział mnie w takim stanie.
|
|
 |
-Nie mogę oddychać
-Czemu?
-Bo jak przebywam z wami i widzę
jak się obściskujecie tak bardzo
powstrzymuję chęć wydrapania jej oczu
że na oddychanie brakuje mi już sił.
|
|
 |
-Czemu płaczesz?
-Ja nie płaczę
-Przecież ślepy nie jestem!
-Nie byłabym tego taka pewna
|
|
 |
Słońce zaszło a Ona siedziała sama w tym miejscu, gdzie się rozstali... Nie mogła uwierzyć że minęło już tyle czasu. Dopiero teraz, w tym miejscu po tylu latach zrozumiała że to nie miało sensu, że niepotrzebnie wierzyła jak mała dziewczynka że to wróci i tym razem skończy się inaczej.
|
|
 |
- Zachorowałam .
- Znów ? A jak tym razem ta twoja 'choroba' ma na imię ?
- Krzysiek .. ;** .
|
|
 |
Siedząc na huśtawce znów czułam się jak małe, pięcioletnie dziecko . Bez problemów, bez smutków, bez jakiegokolwiek powodu do załamania . Po prostu jak szczęśliwy, mały dzieciak nieznający jeszcze życia
|
|
|
|