 |
-Kocham Cie.
-Dlaczego?
-Bo moje serce mi karze.
|
|
 |
"- Odeszła. To boli, aż trudno uwierzyć jak bardzo...
- Wiem nawet, gdzie cię boli, tuż pod mostkiem, jakby siedział tam jakiś potwór i ściskał mocno przewód pokarmowy. Czasem coś zaboli w okolicy serca, jakby wyciągał swe szpony po więcej. Co gorsza samemu nie da się go wyrzucić, trzeba czekać aż sobie pójdzie... A to bardzo boli, wiem...
- Skąd wiesz?
- Też jestem człowiekiem..."
|
|
 |
-Wiesz bo ..wspomnienia są jak tatuaż...
-Jak to?
-Choćbyś miała je szorować, zdrapywać czy Bóg wie co. nie wymażesz.
|
|
 |
-zaraz zaraz...pani ma nadwagę?
-tak, ale tęsknoty i żalu.
|
|
 |
'-dzień dobry. poproszę szczęście na patyku.
ile płacę?
- 20 przepłakanych nocy,
trochę straconych nadziei,
tuzin momentów załamania,
kilka lat gonitwy za radością
parę miesięcy tęsknoty
2 lata oczekiwań
trochę bólu
i dużo łez.
-aż tyle, za odrobinę szczęścia?
to ja dziękuję, przyjdę innym razem.'
|
|
 |
-Lubisz smutek?
-Tak.
-Dlaczego?
-Bo on jest częścią radości.
|
|
 |
Czy pokochałbyś kogoś innego gdybyś nie spotkał mnie?
-To zależy...
-Jak to?
-Musiałbym wtedy spotkać twojego klona.
|
|
 |
-Ludzie nie doceniają tego kim są, kogo kochają i tego uczucia.. miłości! A ty jak mnie kochasz?
-Hmm... Gdy wynajdą tak silne słowa to wtedy Ci powiem.
|
|
 |
Ona: Co byś zrobił gdybym zmarła?
On: Żyłbym dalej, mój umysł wciąż by pracował, organizm tak samo, lecz ja zachowywałbym się jak bez duszy..
|
|
 |
On: Kiedy mnie pokochałaś?
Ona: Kiedy zawładnąłeś moim umysłem, ciałem, które oblewało gorąco gdy Cię widziałam ii.. kiedy moje serduszko wielbiło twoje usta...
|
|
 |
-Co powiesz o miłości?
-Uczucie.
-Tak mało?
-Mało, a znaczy więcej niż nam się wydaje..
|
|
 |
-Chciałam stać się dla ciebie idealna...
-Ale byłaś.
-Nie, byłam beznadziejna.!
-Wiec kochałem ciebie beznadziejną, a nie cierpie idealnej!
|
|
|
|