 |
w sumie to rozumiem gejów, faceci są fajni. ;D
|
|
 |
brakuje Mi Ciebie, czasem za bardzo, czasem wciąż, a nawet do dziś i jeszcze teraz.
|
|
 |
nie myśl sobie, że Cię kocham czy coś, ale Twój uśmiech to będą miały nasze dzieci .
|
|
 |
|
Kocham Cię...ale w sumie co tam. To przecież nic takiego./ rozrabiara
|
|
 |
w tamtym pokoju, na stole, leżą nasze niedokończone sprawy.
|
|
 |
gdy rany powoli zaczną się zabliźniać, to wróci, być może zaledwie na krótką chwilę, tak godną wstrzymania oddechu, by znów za chwilę, bez powodu zniknąć, by ten kawał mięsa, zwany sercem na nowo po brzegi zapełnić wyłącznie bólem, by na jej dłoniach pozostawić jedynie krew, w oczach łzy, a na psychice draśnięcie, podobno, kolejne z serii tych kierowanych wciąż nieustannym uczuciem. / endoftime.
|
|
 |
Dam Ci radę na przyszłość. Nie zaczynaj czegoś, czego nie jesteś w stanie skończyć. Nie zaczynaj czegoś, co budzi w Tobie strach. Nie zaczynaj czegoś, do czego jeszcze nie dorosłeś.
|
|
 |
Czasem mam wrażenie, że o czymś doskonale wiem, ale mimo to nie potrafię uwierzyć.
|
|
 |
to była miłość, ale ta prawdziwa, pomiędzy dwojgiem ludzi, dla których na świecie nie istniał nikt inny, niż Oni sami, dla których każda z przeszkód, była szansą na zwycięstwo. to dla Nich, nawet śmierć nie była wrogiem, On za Nią, Ona z Niego, dziś choć z zamkniętymi powiekami, wciąż razem, gdzieś parę centymetrów ponad chmurami, na nowo tym razem bez jakichkolwiek barier, wspólnie budują każde ze straconych uczuć, ciesząc się przy tym jedynie sobą. / endoftime, stare z zeszytu.
|
|
 |
Podobno robię to, czego nie wolno i nie wypada.
|
|
|
|