 |
Dajcie mi te lata kiedy o godzinie 18 byłam już wykąpana i najedzona Leżąc na łóżku w mojej ulubionej piżamie w miśki, z pluszakiem pod pachą czekałam na dobranockę. A kiedy się już skończyła, mama odprowadzała mnie do swojego pokoju, kładła do łóżka, przykryła kołdrą, dała buziaka w czółko i życzyła mi słodkich znów.
|
|
 |
zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi, nagła cisza, słowa zamykają się w nawias zapytania, by na nowo zalegać w przełyku, by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego, i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. / endoftime.
|
|
 |
Uczę się na błędach. a te nieprzespane noce i tony zużytych chusteczek, były dla mnie cenną lekcją. nie warto oddawać, drugiej osobie swojego serca. zazwyczaj go nie zwraca, a jeżeli już, to w tragicznym stanie.
|
|
 |
Każdy tęskni za przeszłością. Może niekoniecznie za jakąś osobą, ale choćby za stanem w jakim się znajdowaliśmy. Bo dla nas - ludzi, przeszłość zawsze była lepsza od tego, co jest teraz.
|
|
 |
- kocham Cię. - kocham Cię. - gdzie jest różnica? z pozoru nigdzie. te dwa słowa. sześć dodać trzy równa się dziewięć liter plus , pomiędzy nimi spacja. te dziewięć liter, jedni traktują poważnie. szczerze i z pewnością siebie. te dwa słowa są dla nich zatwierdzeniem swoich uczuć. dla drugich to czysty żart. dwa głupie słowa, które nic nie znaczą. tu jest ta jebana różnica, której często nie zauważamy.
|
|
 |
Bo jaki jesteś ty, mój świecie? Niby wszystko takie proste, wszystko ma swoje określone miejsce. Tylko, że ja nic z tego nie rozumiem albo rozumiem, kiedy jest już za późno.
|
|
 |
optymista wierzy że żyjemy w najlepszym ze światów, pesymista obawia się że może to być prawdą.
|
|
 |
Jeśli znajdziesz prawdziwego przyjaciela chroń go , bo to drugi ty .
|
|
 |
Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili - nie czekaj ani chwili dłużej.
|
|
 |
Pytasz czy żałuję? Żałować można zjedzenia czekolady w drugim tygodniu diety. A ja? Ja kurwa nie mogę tego przeboleć.
|
|
 |
Co się dzieje z ludźmi? Niektórym odjebało. Po trupach na sam szczyt i kurwa idą na całość. ~ Młody M.
|
|
 |
a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku, poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum, tak subtelny jak zazwyczaj, i to nagłe ciepło, które odczuwam, kiedy jest obok, kiedy tylko przybliża się, tak ostrożnie, będąc coraz bliżej. dotyk, kruchy cios, nieco zbliżenia, klatka oparta o klatkę, słyszę ciche bicie serca, jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś, naprawdę jest tutaj, tak istotnie blisko, znikome milimetry ode mnie, naprawdę jest. de facto, mam Go przy sobie, definitywnie mając wszystko, to co chciałam mieć od zawsze. / endoftime.
|
|
|
|