 |
|
Depresja to stan, w którym człowiek czuje się niezwykle samotny, bezradny i zagubiony. Często resztki sił do życia kieruje na udawanie przed otoczeniem, że wszystko jest w porządku. Ubiera uśmiech i nawet wychodzi do szkoły czy pracy, ale to uśmiech rozciągniętych ust. W środku jest wiele łez. Dlatego najgorsze, co można takiemu człowiekowi powiedzieć, to - weź się w garść. On właśnie tej garści nie ma. Ale potrzebuje czyjeś ciepłej ręki, która go złapie i pójdzie z nim do lekarza, a potem jeszcze trochę go za nią przytrzyma, by uwierzył że jest dla kogoś ważny.
|
|
 |
|
Budzeni pocałunkiem zawsze wstają z łóżka właściwą nogą.
|
|
 |
|
Nawet jak jestem pijana, to wiem kogo kocham.
|
|
 |
|
Pamiętaj, nigdy nie dziel się swoim szczęściem.
Dobrze ukryj je przed światem i nie pozwól mu się ulotnić.
Spraw, by nigdy nie straciło na świeżości.
|
|
 |
|
Chcesz ode mnie uciec, a i tak wiem, że to czytasz. I tak wiem, że tęsknisz. I tak wiem, że chciałbyś, żebym była. A ja znikam w oczach, chwilę jestem tu, żeby za chwilę być gdzie indziej. Coraz mniej mnie jest, ale to lepiej. Może i pustka się zmniejszy.
|
|
 |
|
Czemu czasem nie potrafię zaufać? Bo mam dobrą pamięć.
|
|
 |
|
Jest kilka piosenek, które kojarzą mi się z różnymi ludźmi. Niektórych mogę słuchać, niektóre omijam szerokim łukiem. Są jeszcze takie, które w zależności od humoru działają w różne strony. Coraz trudniej połapać się czy słuchać dalej, czy wyłączyć jak najszybciej. Mogę się domyślać, ale lubię czasami sama siebie oszukiwać.
|
|
 |
|
Bo tak naprawdę każdy z nas pragnie tylko jednego: wiedzieć, że jest dla kogoś ważny. Że bez niego czyjeś życie byłoby uboższe.
|
|
 |
|
W moim życiu istnieje chyba coś takiego jak cholerny limit szczęścia. Nie ma dnia, żebym mogła powiedzieć, że wszystko idzie świetnie. Cały czas, kiedy mam wrażenie, że wszystko zmierza w jak najlepszym kierunku, zaraz coś się kompletnie sypie. I w nocy znowu cała zalewam się łzami. Chciałabym, żeby chociaż raz były to łzy szczęścia. Albo żeby ułożyło się w tej jednej, najważniejszej kwestii.
|
|
 |
|
Nie gryzę. A nawet jeśli to obiecuję, że będzie Ci się podobać.
|
|
 |
|
Drżącymi ustami całował moje ciało. W zupełnej ciszy i gęstniejącym mroku. Kawałek po kawałku, centymetr po centymetrze, milimetr po milimetrze.Ustami czynił mnie swoją.Tamtymi pocałunkami odbierał mi oddech, dając życie.
|
|
 |
|
Nie możesz płakać, rozumiesz? Nie pokazuj mu słabości. On i tak wie, że Ci nadal zależy. Nie kompromituj się. Wbijaj paznokcie w ściany, zatapiaj się w poduszkach, uduś swój krzyk. Możesz zrzucać doniczkami z balkonu. Tylko nie płacz, nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
|
|