głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jusycs

niekochany nie zdradza

niebanglasz dodano: 6 stycznia 2015

niekochany nie zdradza

mogła mieć pieprzone szczęście  ale myślała o nim  to śmieć

niebanglasz dodano: 6 stycznia 2015

mogła mieć pieprzone szczęście, ale myślała o nim "to śmieć"

ciągle więcej  można więcej chce się więcej  każdy więcej dasz palec  oszamie rękę

niebanglasz dodano: 6 stycznia 2015

ciągle więcej, można więcej chce się więcej, każdy więcej dasz palec, oszamie rękę

wszystko ma dwie strony  wtedy nie lubisz własnej doli kiedy przychodzą do Ciebie zmory  za tym pieprzonym więcej gonisz.

niebanglasz dodano: 6 stycznia 2015

wszystko ma dwie strony, wtedy nie lubisz własnej doli kiedy przychodzą do Ciebie zmory, za tym pieprzonym więcej gonisz.

Ty  mówisz że to łatwiejsze  chcesz czegoś innego czegoś więcej  ale gdy ona odchodzi to miękniesz  jak stabilnie widzisz ładniejsze on  mówi że jest pięknie  że jest wolny a chce więcej chciałby z nią  żyć a resztę  ale ma tylko pustą przestrzeń

niebanglasz dodano: 6 stycznia 2015

Ty, mówisz że to łatwiejsze, chcesz czegoś innego czegoś więcej, ale gdy ona odchodzi to miękniesz, jak stabilnie widzisz ładniejsze on, mówi że jest pięknie, że jest wolny a chce więcej chciałby z nią, żyć a resztę, ale ma tylko pustą przestrzeń

Ty  nie lubisz rutyny  chcesz trzymać jej rękę na szyi tak mocno że wychodzą Ci żyły  lubisz patrzyć jak przy tym się ślini

niebanglasz dodano: 6 stycznia 2015

Ty, nie lubisz rutyny, chcesz trzymać jej rękę na szyi tak mocno że wychodzą Ci żyły, lubisz patrzyć jak przy tym się ślini ;>

dziękuje teksty selektywnie dodał komentarz: dziękuje do wpisu 6 stycznia 2015
To taka chwila  która trwa wieczność. Dwa światy kolidują ze sobą chcąc się nawzajem posiąść. Delikatnie  by nie zniszczyć drugiego oraz pożądliwe  by go zdobyć. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 5 stycznia 2015

To taka chwila, która trwa wieczność. Dwa światy kolidują ze sobą chcąc się nawzajem posiąść. Delikatnie, by nie zniszczyć drugiego oraz pożądliwe, by go zdobyć.|k.f.y

wolisz abstrakcje czy w humorze lubisz cynizm? mój mroczny światopogląd uczyń jasnym

niebanglasz dodano: 5 stycznia 2015

wolisz abstrakcje czy w humorze lubisz cynizm? mój mroczny światopogląd uczyń jasnym

wiem  że mój głos często nie znosi sprzeciwu  jeśli chodzi o muzykę wyczucie to mój atrybut. kocham ją tak długo  prawie jak własne ego

niebanglasz dodano: 5 stycznia 2015

wiem, że mój głos często nie znosi sprzeciwu, jeśli chodzi o muzykę wyczucie to mój atrybut. kocham ją tak długo, prawie jak własne ego

chcę patrzeć na to miasto z Tobą w myśl zasad zachwytu nad pięknem jak bym właśnie wrzucił kwasa

niebanglasz dodano: 5 stycznia 2015

chcę patrzeć na to miasto z Tobą w myśl zasad zachwytu nad pięknem jak bym właśnie wrzucił kwasa

ˇ         Byliśmy na tej samej imprezie. Około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie.  Gramy  pytanie albo wyzwanie!  zagaił. Usiedliśmy w niedbałym kręgu  kolejne osoby zaczynały kręcenie. W końcu szkło trafiło w Jego dłoń  a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie.  Wyzwanie.  wymamrotałam. Uśmiechnął się do mnie  na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. Tak dawno tego nie robił.  Pocałuj mnie.  polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. Zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę  delektując się na powrót Jego bliskością. Wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale  przyjmując współczujące spojrzenia znajomych  którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. Butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się  na Nim.  Pytanie.  podrapał się po karku. Przełknęłam ślinę.  Kochasz mnie jeszcze?  wybełkotałam.   Jak wariat.  odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością  że zaraz się w nich znajdę.

selektywnie dodano: 5 stycznia 2015

ˇ Byliśmy na tej samej imprezie. Około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. -Gramy, pytanie albo wyzwanie! -zagaił. Usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. W końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. -Wyzwanie. -wymamrotałam. Uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. Tak dawno tego nie robił. -Pocałuj mnie. -polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. Zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. Wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. Butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. -Pytanie. -podrapał się po karku. Przełknęłam ślinę. -Kochasz mnie jeszcze? -wybełkotałam. - Jak wariat. -odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć